10 stycznia skończył pięć lat, ale nie były to jego wymarzone urodziny. Zresztą już nie po raz pierwszy, bo przez większość swojego krótkiego życia musi zmagać z uciążliwą chorobą. I to nie jedną. Rodzina Adasia Palucha z Dzikowa koło Polkowic dałaby wszystko, żeby ich mały bohater mógł biegać, skakać i bawić się, tak jak inne dzieci w jego wieku. Robią co w ich mocy, jednak nie stać ich na kosztowne leczenie i rehabilitację chłopca. Dlatego proszą o pomoc.
O małym Adasiu i jego licznych chorobach pisaliśmy już pod koniec czerwca ubiegłego roku, przy okazji zbiórki pieniędzy na zakup pulsoksymetru i kilka zabiegów rehabilitacyjnych dla chłopca. Tamta zrzutka zakończyła się powodzeniem, za co ogromnie wdzięczna jest rodzina chorego 5-latka. Niestety od tej pory stan dziecka znacznie się pogorszył.
– Adaś musi teraz przyjmować olejek CBD na bazie medycznej marihuany, żeby złagodzić u niego napady padaczki. Lek ten jest w postaci kropel, ale farmaceuta z Nowej Soli przekształca nam go na czopki. Koszt jednego opakowania to ok. 1200 zł i wystarcza ono na dwa tygodnie, więc miesięcznie na sam olejek musimy wydać 2400 zł – tłumaczy Daria Paluch, mama Adasia.
Chłopiec miewa też częste napady duszności, przez co wymaga niemal stałej opieki lekarskiej. – Syn potrafi mieć kilka napadów w ciągu dnia. Niestety w Głogowie, gdzie jest najbliższy szpital, nie ma oddziału neurologii dziecięcej, dlatego nawet kilka razy w tygodniu musimy jeździć do Nowej Soli. Przez ostatnie dwa i pół tygodnia leczyliśmy się w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie. Organizm Adasia jest bardzo osłabiony. Po przebiegnięciu stu czy dwustu metrów nogi odmawiają mu posłuszeństwa – dodaje pani Daria.
Dużym ułatwieniem dla 5-latka byłby tzw. koncentrator tlenu, do którego można by podłączyć Adasia w przypadku ataku duszności. Właśnie na zakup tego urządzenia zorganizowana została kolejna zbiórka oraz na dalsze rehabilitacje, które także są bardzo kosztowne.
Zbiórka prowadzona jest za pośrednictwem portalu zrzutka.pl. Celem akcji jest uzbieranie pięciu tysięcy złotych. Na stronie zbiórki można dowiedzieć się więcej na temat chłopca i jego choroby.
Warto też dodać, że w pomoc dzielnemu chłopcu zaangażowała się grupa rowerzystów z Głogowa, którzy zorganizowali swoją zbiórkę na rzecz Adasia. Więcej informacji pod tym linkiem.
