Kilka minut po godz. 17 w Jaworze znowu zawyły syreny. Tym razem służby zostały powiadomione o pożarze na pierwszym piętrze mieszkania w bloku przy ul. Gagarina. Pierwsi na miejscu zjawili się policjanci.
O zdarzeniu zaalarmowali sąsiedzi. Z mieszkania wydostawał się dym, drzwi nikt nie otwierał. Niemal błyskawicznie na miejscu zjawili się policjanci, strażacy z JRG Jawor i ratownicy medyczni. W gotowości był też wysięgnik z drabiną. Służby narobiły sporo huku i to obudziło właściciela mieszkania. Okazało się, że podczas przygotowywania posiłku na kuchence mężczyzna zasnął. – Tylko czujność sąsiadów i szybka reakcja służb zapobiegła nieszczęściu – komentowali zebrani na placu przed blokiem jaworzanie. Strażacy przy pomocy wentylatora przewietrzyli mieszkanie i klatkę schodową.
Galeria zdjęć:
fot. Daniel Śmiłowski
