ZŁOTORYJA/LEGNICA. Chcą poprawić kolej

5Samorządowcy z gmin położnych wzdłuż linii kolejowej biegnącej z Legnicy przez Złotoryję, Lwówek Śląski aż do Jeleniej Góry, chcą przywrócenia połączeń pasażerskich. Liczą, że poprawi to komunikację w tej części dolnego śląska.

Infrastruktura kolejowa na trasie Legnica-Lwówek Śląski-Jelenia Góra od wielu lat ulega degradacji. Samorządowcy liczą na to, że reaktywacja połączeń kolejowych pozwoliła by na poprawę komunikacji, szczególnie dla osób dojeżdżających do pracy np. stref ekonomicznych ulokowanych m.in. w Złotoryi, Jeleniej Górze czy Legnicy. Samorządowcy podkreślają, że w tym rejonie pracy jest mnóstwo, niestety dostęp do niej jest utrudniony, ponieważ wciąż brakuje infrastruktury drogowej i kolejowej.

– Wielu bezrobotnych nie posiada własnego samochodu i jest mało mobilna. Transport publiczny praktycznie u nas nie funkcjonuje. To połączenie kolejowe mogłoby wyhamować ucieczkę ludzi poza region w poszukiwaniu lepszej pracy – mówi Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry.

3Podkreślali również, iż jej reaktywacja np. odcinka Lwówka Śląskiego ze Złotoryją, pozwoli również na lepsze skomunikowanie regionu z Wrocławiem. Miałoby to stanowić alternatywę dla dojazdu do stolicy województwa podczas ewentualnej przebudowy autostrady A4.

Kolejnym argumentem przemawiającym za reaktywacją linii jest wyeksponowanie potencjału turystycznego Pogórza Kaczawskiego i Kotliny Jeleniogórskiej. Połączenie przez Złotoryję i Lwówek ze względu na krajobrazy i zabytki ma spory potencjał turystyczny.

Spotkanie w Złotoryi miało charakter roboczy. Wkrótce zostanie podpisany będzie list intencyjny w tej sprawie, który następnie trafi do parlamentarzystów, ministrów oraz radnych sejmiku dolnośląskiego.

Zebrani liczą, że pomysł poprze również KGHM, który planuje uruchomienie kopalni na terenie gminy Warta Bolesławiecka i być może będzie potrzebować wyremontowanej infrastruktury kolejowej do transportu urobku. Koordynacją tych działań ma się zająć Urząd Miejski w Złotoryi.

Szacowany koszt remontu linii klejowych może wynieść nawet 160 mln zł.

ER/FOT. UM ZŁOTORYJA

Dodaj komentarz