Jak skutecznie odmawiać sprzedaży alkoholu nastolatkom uczyli się złotoryjscy sprzedawcy. Udział w szkoleniu dotyczącym handlu alkoholem osobom nieletnim był obowiązkowy dla przedsiębiorców.
– Nie uwzięliśmy się na sprzedawców – mówi Robert Pawłowski, burmistrz Złotoryi. – Nie chcemy tylko, żeby było łamane prawo. Pragniemy uświadomić handlowcom odpowiedzialność, jaką biorą za młodych ludzi, sprzedając im napoje alkoholowe. Wszyscy będziemy rygorystycznie przestrzegać prawa, dla naszego wspólnego dobra – dodaje burmistrz.
Szkolenie polegało na nauce asertywnej odmowy wobec osób nieletnich i nietrzeźwych oraz, jak postępować w sytuacjach nietypowych. Podczas szkolenia omawiany był także raport z wynikami akcji „Tajemniczy klient”, przeprowadzonej w Złotoryi pod koniec sierpnia. Wyniki akcji były bardzo niekorzystne dla złotoryjskich sprzedawców alkoholu. To skłoniło magistrat do zorganizowania warsztatów dla sprzedawców.
– Nieletni uciekają się do różnych sposobów, by kupić alkohol. Najczęściej mówią, że zapomnieli dowodu albo, że kupują dla kogoś dorosłego. Zdarza się, że mają dokumenty innej osoby lub podrabiają legitymację szkolną – mówił sprzedawcom Aleksander Szczepański z firmy, która realizowała akcję „Tajemniczy klient”. – Dodatkowo rozumowanie dorosłych opiera się na fałszywych przesłankach typu: „Jak ja mu nie sprzedam, to kupi u konkurencji”, „Jedno piwo mu nie zaszkodzi” – tłumaczył Aleksander Szczepański .
W szkoleniu wzięło udział około 30 właścicieli sklepów i barów oraz ich pracowników, posiadających zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych wydane przez burmistrza Złotoryi.
FOT. UM ZŁOTORYJA
