Dwie mieszkanki Lubina zostały zatrzymane w Głogowie za kradzieże sklepowe. Kobiety wpadły podczas próby wyniesienia elektronarzędzi z jednego z marketów. Na gorącym uczynku złapała je ochrona sklepu, która o całym zajściu powiadomiła policję.
Kobiety ukryły się za półkami sklepowymi i tam zapakowały skradzione rzeczy do specjalnie przygotowanej torby. Następnie próbowały opuścić market z ukrytym towarem, ale ich podejrzane zachowanie wzbudziło zainteresowanie ochrony.
– Panie skupiły się na elekronarzędziach i ukradły 2 wkrętarki oraz drobne akcesoria o wartości 752 złotych. Zostały jednak zauważone i ujęte przez ochronę sklepu, a następnie zatrzymane przez policyjny patrol – mówi oficer prasowy głogowskiej policji Bogdan Kaleta.
Jak się okazało, nie był to jednorazowy występek 27 i 30- latki, bo wezwany na miejsce patrol policyjny znalazł przy nich towar pochodzący prawdopodobnie z innej kradzieży sklepowej.
– Policjanci ujawnili przy zatrzymanych kobietach również inne rzeczy, które także mogą pochodzić z kradzieży. Obecnie próbujemy ustalić pochodzenie tych przedmiotów – dodaje Bogdan Kaleta.
Kobiety trafiły do policyjnego aresztu, a następnie usłyszały zarzuty kradzieży. Grozi im pięć lat pozbawienia wolności.
Te dwie zlodzieji są znane w każdej biedronce w Lubinie, jak tylko wchodzą do sklepu cała załoga ma je na oku. Zdarzały się przypadki że potrafiły bić się z personelem sklepu.