Złodziej skarpetek w rękach policji. Grozi mu 15 lat więzienia

Legniccy policjanci zatrzymali 44-letniego mieszkańca podejrzanego o kradzież rozbójniczą. Łupem mężczyzny padło kilka oliw i skarpetek o łącznej wartości 75 złotych. Złodziej, uciekając ze skradzionym towarem groził ochroniarzowi, że go zabije. Zatrzymany najbliższe trzy miesiące posiedzi w areszcie, a łącznie za kratami może spędzić nawet 15 lat. 

Wszystko miało swój początek 18 stycznia 2019 r, gdy do jednego z legnickich sklepów wszedł mężczyzna i ukradł artykuły spożywcze na łączną kwotę 25 złotych. – Całą sytuację zauważył pracownik ochrony, który ujął złodzieja. Sprawca, nie chcąc oddać skradzionych rzeczy, zaczął grozić ochroniarzowi i uderzał go pięściami. Przybyli po chwili na miejsce funkcjonariusze zatrzymali 44-latka. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej oraz prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny – informuje młodszy aspirant Jagoda Ekiert, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.

Kilka dni później ten sam mężczyzna ukradł z innego sklepu kilka oliw i skarpetek o łącznej wartości 75 złotych. W tym przypadku złodziej ze skradzionymi fantami również został złapany przez ochroniarza, któremu groził pozbawieniem życia. Po chwili na miejscu była już policja i ujęła sprawcę. 44-latek został osadzony w tymczasowym areszcie.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego śledczy z legnickiej policji przedstawili mężczyźnie zarzut kradzieży rozbójniczej w warunkach recydywy. Zatrzymany został doprowadzony do prokuratora, który po jego przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. Po zapoznaniu się z aktami sprawy, sąd aresztował podejrzanego na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwa 44-latkowi grozi kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

Fot. ilustracyjne

Dodaj komentarz