W ciągu kilkudziesięciu minut doszło do trzech zdarzeń drogowych na autostradzie A4 w kierunku Zgorzelca. To spowodowało, że na jezdni utworzył się ogromny korek, którego długość sięga już 15 kilometrów. Ruch odbywa się tylko lewym pasem.
Do pierwszego zdarzenia doszło na 98 kilometrze autostrady A4 w okolicach zjazdu na Legnickie Pole. Kierowca tira nie zachował bezpiecznej odległości od innego tira i wjechał w jego tył. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Pracownicy pogotowia ratunkowego na miejscu udzielili pomocy jednemu z mężczyzn. Jego stan był na tyle dobry, że nie potrzebował on przewiezienia do szpitala.
Jedna z ciężarówek ma wgnieciona kabinę. – Osoba odpowiedzialna za spowodowanie tej kolizji została ukarana mandatem w wysokości 500 zł oraz sześcioma punktami karnymi – informuje młodszy aspirant Jagoda Ekiert, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
– Obecnie cały prawy pas jezdni jest zajęty przez ciężarówkę, a ruch odbywa się lewą stroną. Utrudnienia potrwają do czasu aż służby nie usuną pojazdu z drogi. Obecnie utworzył się tam około 15-kilometrowy korek – usłyszeliśmy od dyżurnego Punktu Informacji Drogowej dolnośląskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Niedługo po tym, w podobnej okolicy, niegroźnie zderzyły się kolejne dwa samochody, tym razem osobowy z dostawczym. Kierowca jednego z aut otrzymał mandat 300 zł, a jego konto powiększyło się o sześć punktów karnych. W tym przypadku również nikt nie odniósł większych obrażeń.
Kilkanaście minut temu służby ratunkowe zostały wezwane do trzeciego zderzenia na autostradzie. – Na tę chwilę nie wiemy jeszcze, co się dokładnie tam wydarzyło, ponieważ funkcjonariusze są własnie w drodze na miejsce – mówi rzeczniczka legnickiej policji.
Fot. ilustracyjne
