Kasza, ryż, cukier, płatki śniadaniowe – potrzebne jest wszystko, co ma długą datę ważności. W sklepach w całej Polsce ruszyła dziś dwudniowa zbiórka żywności dla dzieci. Jedzenie zbierane jest także w lubińskich hipermarketach.
W całym kraju łącznie wyznaczonych jest 2 tysiące punktów, w których – w konsultacji z Polskim Bankiem Żywności – zbierane jest jedzenie dla dzieci z ubogich rodzin. Akcja odbywa się pod hasłem „Podziel się dobrym posiłkiem”.
W Lubinie jedzenie można przekazać w dwóch punktach – w hipermarketach Kaufland oraz Tesco. – Jesteśmy przy dwóch wejściach, tym głównym i tym od strony apteki. Zbieramy dopiero od dwóch godzin, ale mamy już sporo produktów. Ludzie bardzo fajnie reagują – mówi Bożena Cieślak z lubińskiej Fundacji im. św. Brata Alberta.
Jedzenie zbierają wolontariusze, a jednocześnie podopieczni fundacji wraz z opiekunami. Co jest najbardziej potrzebne? – Wszystko, co ma długą datę ważności. Makarony, kasze, cukier, mąka, ale też mleko w kartonach czy płatki śniadaniowe – wylicza wolontariuszka.
Żywność zbierana będzie dziś do godziny 18.00 i jutro od godziny 10.00 do 18.00. – To co uda nam się zebrać musimy dokładnie zliczyć i posegregować, a potem rozliczyć się z Polskim Bankiem Żywności. Trzeba dokładnie rozpisać co zebraliśmy i komu to przekażemy. Jedzenie trafi do rodzin dzieci, które przychodzą do naszej świetlicy terapeutycznej. Mamy długą listę potrzebujących, wiemy, komu najbardziej potrzebne jest jedzenie – zapewnia Bożena Cieślak.
Fot. Fundacja im. Brata Alberta w Lubinie.
