Zatrzymana oszustka, która wysyłała fałszywe paczki za pobraniem

30-letnia legniczanka wysyłała pocztą praktycznie bezwartościowe przedmioty, umieszczając je w paczkach odbieranych za pobranie. W ten sposób „zarabiała” pieniądze przez trzy miesiące. W końcu zainteresowali się nią policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą legnickiej komendy.

Kobieta wkładała do paczek przedmioty, które w zasadzie nie przedstawiały żadnej wartości, na przykład gąbkę lub chusteczki. Wysyłała je do dużych firm w trybie za pobraniem – jako paczki, za które trzeba zapłacić u listonosza, by móc je odebrać. Rzecz jasna, żadna z tych paczek nie była przez nikogo zamówiona. By móc odbierać pieniądze z opłaconych już przez odbiorców paczek, założyła specjalny rachunek bankowy.

– Kwoty pobrania wynosiły około 100 zł, czyli w ujęciu firmowym była to wartość, która nie powinna wzbudzić żadnych podejrzeń. Legniczanka liczyła na to, że w dużej firmie, w której codziennie odbierana jest znaczna ilość różnej korespondencji, nikt się nie zorientuje, że akurat te konkretne paczki nie były zamawiane – wyjaśnia młodszy aspirant Izabela Burska z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.

W końcu jednak ktoś powiadomił policję o nieoczekiwanej, ale kosztownej przesyłce. Sprawą zajęli się legniccy policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą, którzy zatrzymali oszustkę.

– Przyznała się do zarzucanych jej czynów, tłumacząc jednocześnie, że zmusiła ją do tego zła sytuacja finansowa. Usłyszała już zarzuty i grozi jej teraz do ośmiu lat więzienia – dodaje policjantka, przypominając jednocześnie, by nie odbierać niespodziewanych przesyłek, za które w dodatku trzeba uregulować jakąkolwiek należność.

Dodaj komentarz