Zagłębie Lubin nie działa pochopnie

W miedziowym klubie w ostatnim czasie dzieje się bardzo dużo. Niedawno otrzymaliśmy informację o odejściu Jakuba Świerczoka, a już prawdopodobnie następny zawodnik opuści szeregi Zagłębia Lubin. Zespół Mariusza Lewandowskiego udał się także na zgrupowanie do Turcji, a my postanowiliśmy o wyżej wspomnianych kwestiach porozmawiać z prezesem Robertem Sadowskim.

Czy roszady kadrowe, a w tym odejście Jakuba Świerczoka i niepewna do końca sytuacja z Jarosławem Jachem spowoduje, że klub będzie starał się o nowych zawodników, czy kadrę będziecie opierać na obecnym składzie?

Robert Sadowski, prezes KGHM Zagłębie Lubin: Najbardziej przesądzone jest odejście Kuby Świerczoka. Co do transferu Jarka Jacha to może się wyjaśnić myślę, że w tym tygodniu. Co do kadry i naszych ruchów. Dajemy sobie czas, aby zespół zagrał przynajmniej dwa mecze sparingowe. Oczywiście jesteśmy gotowi na zmiany w składzie i poszerzenie kadry. Nie chcemy jednak robić tego przedwcześnie i chcemy dać szansę tym zawodnikom, których mamy. Zawsze można ponieść koszt nowego zawodnika, który jest wielkim znakiem zapytania, a więc bardziej byliby to już sprawdzeni przez nas piłkarze, skautowani odpowiednio wcześniej. Nie chcemy, aby oni dopiero u nas się odbudowywali tylko, żeby z marszu byli gotowi na wejście do gry.

Martin Nespor wraca do Lubina. Do kolejna szansa dla tego zawodnika i ma szansę się tutaj ponownie odnaleźć, patrząc na jego ostatni sezon.

Robert Sadowski, prezes KGHM Zagłębie Lubin: To wszystko jest całkowitym zbiegiem okoliczności, że Martin trafił do Lubina w tym samym czasie, w którym wychodzi z niego Kuba Świerczok. Jeszcze przed świętami ustaliliśmy warunki powrotu Martina, natomiast kwestia proceduralna i formalna po stronie albańskiej była tak złożona i tak długo to trwało, że dopiero w środę rano, jeszcze zanim wyszła informacja o odejściu Kuby, my dostaliśmy dokumenty do podpisania od albańskiej ekipy. Mogliśmy go zostawić jeszcze na pół roku, ale śmiem twierdzić, że wróciłby do nas na pewno w gorszym stanie, w jakim do nas dołączy w Turcji. Spełnił swoje zadanie, a więc zagranie w Lidze Europejskiej i pokazanie się na Starym Kontynencie. Okazuje się, że przygoda ta była bardzo dla niego przykra w różnych aspektach. Jeśli będzie oczywiście chciał to po powrocie nam je ujawni. Musimy dbać o niego i nie możemy go zostawić.

Czy Jakub i Jarosław Jach to jedyni zawodnicy, którzy mogą odejść tej zimy z Zagłębia?

Robert Sadowski, prezes KGHM Zagłębie Lubin: Myślę, że jest za wcześnie o tym mówić. Chcemy zrobić tak, aby po powrocie z obozu, podejmiemy decyzje, kogo z młodych zawodników dajemy na wypożyczenie, a z kim będziemy dążyli do rozwiązania umowy. To jednak zbyt krótki czas, aby o czymś mówić. Jest oczywiście mnóstwo spekulacji. Krzyśka Janusa wszyscy widzą już w Arce Gdynia. Żadna decyzja nie zapadnie wcześniej, niż po powrocie z Turcji chyba, że przyjdzie tak wspaniała oferta, że nie będzie się nad czym zastanawiać.

Aż czterech golkiperów w składzie to dużo, czy już myślicie o ewentualnym wypożyczeniu, któregoś z nich?

Robert Sadowski, prezes KGHM Zagłębie Lubin: Zaczęliśmy przede wszystkim myśleć tak, aby wyprzedzać pewne ruchy. Jeśli mamy dwóch bramkarzy, którym kończą się kontrakty w czerwcu to należy zakładać, że prawdopodobnie, któryś z nich odejdzie z klubu. Nie chcielibyśmy mieć tego momentu, że musimy ponownie szukać bramkarza. Nie chcemy być pod ścianą. Dokonaliśmy tego ruchu wcześniej i być może ten bramkarz, który będzie jedynką, miał możliwość szybszego poznania i klubu i zawodników. Piotr jest na tyle elastycznym zawodnikiem, co pozwala mu na szybką adaptację. Teraz pytanie jak się on obroni sportowo. Nie jest oczywiście przesądzone, że będzie numerem jeden w bramce, bo nie znaczy to, że Dominik Hładun, Martin Polacek czy Konrad Forenc są bez szans.

Pojawia się sytuacja, w której może odejść Jarek Jach i mówi się, że do Lubina przyjdzie Seweryn Michalski. Czy to jeden z zawodników, który ewentualnie miałby zastąpić Jacha?

Robert Sadowski, prezes KGHM Zagłębie Lubin: Rozmawiałem o tym temacie z dyrektorem Chrobrego Głogów Zbyszkiem Prejsem, ale to głównie medialne doniesienie. Obserwowaliśmy go w zeszłym roku, ale lista środkowych obrońców Zagłębia, co do pozyskania w tym roku kalendarzowym, jest dużo dłuższa niż zamykając się na osobie Seweryna.

 

Dodaj komentarz