Wrocławianin na „gościnnych występach” w Głogowie (WIDEO)

Najpierw 41-letni mieszkaniec Wrocławia został ujęty przez ochronę jednego ze sklepów w Głogowie, gdy ukradł dwa markowe telefony komórkowe. Jak się okazało, wcześniej, ale w innym sklepie, ukradł dwa elektroniczne monitory oddechu. A gdy wyszedł z komendy spowodował dwie kolizje drogowe i znów spotkał się z mundurowymi.

Zgłoszenie o kradzieży dwóch telefonów komórkowych w sklepie głogowscy policjanci otrzymali 15 października.

– Sprawcę ujawniła ochrona sklepu – informuje podinsp. Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP w Głogowie. – Jak się okazało, 41-latek skradł dwa drogie i markowe urządzenia o wartości 7398 złotych. Policjanci nie dali wiary jego zapewnieniom, że kradzież była jednorazowym działaniem. Ustalono, jakim samochodem przyjechał do Głogowa. Nie był on zarejestrowany na jego nazwisko.

W aucie funkcjonariusze znaleźli dwa elektroniczne urządzenia do monitorowania oddechu o wartości 800 złotych.

– Zostały skradzione w pobliskim sklepie – dodaje Bogdan Kaleta. – Brak tych urządzeń obsługa stwierdziła dopiero po wizycie policjantów.

Mundurowi ustalili, że mężczyzna był już wielokrotnie skazywany za podobne przestępstwa i obecnie toczą się przeciwko niemu kolejne postępowania w podobnych sprawach na terenie kraju.

Mężczyzna przyznał się do przedstawionych mu zarzutów. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Nie był to jednak koniec głogowskiej „przygody” wrocławianina. Po wyjściu z komendy 41-latek znów został zatrzymany, tym razem za spowodowanie dwóch kolizji drogowych.

– Uszkodził dwa samochody i usiłował pieszo uciec z miejsc zdarzenia – dodaje Bogdan Kaleta.

Badanie trzeźwości nie wykazało obecności alkoholu w jego organizmie. Był jednak bardzo pobudzony, co utrudniało nawiązanie z nim kontaktu. Został więc poddany badaniom lekarskim, a policjanci zatrzymali jego prawo jazdy. Za spowodowanie kolizji grozi mu kara grzywny.

Fot. KPP Głogów

Dodaj komentarz