Głogowianin robił zakupy w jednym ze sklepów na terenie miasta. Wkrótce potem zorientował się, że nie ma portfela, w którym były dokumenty i gotówka. Sprawę zgłosił na policję. Efekty poszukiwań były zaskakujące.
– Mężczyzna, który zgłosił utratę portfela, był pewny, że pozostawił go w jednym ze sklepów na terenie miasta, gdzie robił zakupy – informuje podinsp. Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP w Głogowie. – W portfelu były dokumenty i 570 złotych.
W trakcie wyjaśniania sprawy policjanci potwierdzili, że faktycznie portfel został tam, gdzie jego właściciel robił zakupy.
– Zaskakujące natomiast było to, że kradzieży dokonała 39 – letnia właścicielka sklepu, która miała pełną świadomość tego, do kogo on należy – dodaje Bogdan Kaleta.
Kobieta przyznała się do kradzieży, którą zarejestrowała kamera jej własnego monitoringu.
– Gotówkę zabrała, ale wskazała miejsce, gdzie wyrzuciła dokumenty oraz portfel – dodaje Bogdan Kaleta. – Ich już jednak nie znaleziono.
Właścicielka sklepu usłyszała zarzuty kradzieży oraz niszczenia dokumentów. Grozi za to do 5 lat więzienia.