Grom Gromadzyń-Wielowieś bezbramkowym remisem z Odrą Ścinawa zainaugurował zmagania w klasie okręgowej w sezonie 2016/2017. Na boisku w Parszowicach obydwie drużyny zaprezentowały się bardzo dobrze.
– Myślę, że możemy być zadowoleni z wyniku i gry. Moim zdaniem był to typowy mecz na remis, bo wiadomo derby rządzą się swoimi prawami i wiedzieliśmy, że to będzie bardzo ciężki mecz z bardzo ciężkim przeciwnikiem, który pokazał, że potrafi dobrze grać w piłkę. Myślę, że my też pokazaliśmy dobry futbol i moim zdaniem był to mecz drużyn, które będą plasować się w górnej części tabeli. – podsumował Kamil Salamon, bramkarz Gromu Gromadzyń-Wielowieś.
W derbowym spotkaniu obydwie drużyny miały swoje sytuacje, jednak zarówno Odrze jak i Gromowi zabrakło w niedzielę skuteczności.
– Zawsze mówi się, że brakuje troszeczkę szczęścia i wydaje mi się, że tyle samo szczęścia brakowało nam jak i drużynie ze Ścinawy. Obaj bramkarze dzisiaj zagrali dobry mecz. Wujo pokazał, że jest bardzo dobrym bramkarzem i jest mocnym punktem Odry. – podkreśla Salamon.
Sytuacja w Gromie wygląda zdecydowanie lepiej, niż na starcie poprzedniego sezonu co w dalszej perspektywie powinno przełożyć się na lepsze wyniki drużyny.
– Moim zdaniem mamy bardzo fajny zespół, dogadujemy się bardzo dobrze i u nas dużo robi też atmosfera począwszy od ludzi w zarządzie kończąc na zawodnikach i kibicach. – mówi bramkarz Gromu.
Salamon zapytany przez nas czy odczuwa brak trenera odpowiada stanowczo, że nie, bo dzięki doświadczeniu na boiskach każdy z zawodników wnosi do drużyny coś nowego.
– Słyszałem dużo opinii, że zespołowi Gromu brakuje trenera, ale nie jestem tego zdania. Zapraszam kiedyś do nas na trening, bo każdy z nas jest na tyle doświadczony, że potrafi dołożyć coś swojego do treningu i do tego co przygotowuje nam prezes. Moim zdaniem nasze treningi nie odstają od tych treningów w innych zespołach. – kończy Kamil Salamon.
