Policjanci z Chocianowa zatrzymali 57-letniego mieszkańca gminy Przemków, który na ich widok porzucił klatkę z gołębiem i zaczął uciekać. Mężczyzna był nietrzeźwy i agresywny. Teraz odpowie nie tylko za złamanie przepisów prawa łowieckiego.
– Odnalezienie klatki służącej do kłusownictwa z zainstalowanymi wnykami i znajdującym się wewnątrz gołębiem zgłosił policjantom jeden z mieszkańców gminy Chocianów, który wybrał się do lasu na spacer – informuje st. sierż. Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP w Polkowicach.
Spacerowicz chciał wypuścić ptaka na wolność, ale zauważył, że ktoś idzie w jego stronę, więc zrezygnował i powiadomił policję. Funkcjonariusze szybko namierzyli osobę opisaną w zgłoszeniu.
– Na ich widok mężczyzna porzucił klatkę z gołębiem i rozpoczął ucieczkę – dodaje Przemysław Rybikowski.
Kiedy mundurowi dogonili mężczyznę, ten nie chciał podporządkować się ich poleceniom.
– Funkcjonariusze wysłuchując różnego rodzaju obelg pod swoim adresem oraz napotykając czynny opór ze strony mężczyzny, ostatecznie obezwładnili i zatrzymali 57-latka – dodaje oficer prasowy.
Jak się potem okazało, zatrzymany mieszkaniec gminy Przemków miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Usłyszał zarzut posiadania urządzenia przeznaczonego do kłusownictwa. Odpowie też za znieważenie, naruszenie nietykalności i próbę zmuszenia policjantów do odstąpienia od czynności służbowych. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Fot. KPP Polkowice