Ukrywał się, w końcu wpadł w ręce policjantów (WIDEO)  

Sześć lat i cztery miesiące spędzi w Zakładzie Karnym nr 1 we Wrocławiu 32-letni przemkowianin. Był poszukiwany. Został zatrzymany kilka dni temu przez polkowickich policjantów. Był agresywny, dlatego funkcjonariusze musieli zachować szczególne środki ostrożności.

Mieszkaniec Przemkowa ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Był znany polkowickim funkcjonariuszom m.in. z listy przestępstw, za które został już skazany.

– Policjanci pionu kryminalnego oraz prewencji wpadli na ślad 32-latka w Jędrzychowie – informuje st. sierż. Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP w Polkowicach. – Funkcjonariusze podążając po śladach na wydeptanej trawie i natrafiając na porzucony rower należący do uciekiniera, jak po nitce do kłębka dotarli do ukrywającego się w zaroślach mieszkańca Przemkowa. 32-latek nie poddał się jednak bez walki i stawiając czynny opór, wdał się z funkcjonariuszami prewencji w szarpaninę. Policjanci oprócz środka przymusu w postaci siły fizycznej, wykorzystali również gaz, ale nawet i to nie powstrzymało agresji poszukiwanego.

Przemkowianin znów próbował uciec, wtedy policjanci użyli wobec niego paralizatora. Mężczyzna z kajdankami na rękach trafił do radiowozu, a potem został przewieziony do wrocławskiego zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 6 lat i 4 miesiące. Odbędzie tę karę m.in. za ucieczkę i niezatrzymanie pojazdu do policyjnej kontroli, czynną napaść na policjantów oraz kierowanie gróźb karalnych.

Zobacz także: 

Fot. KPP Polkowice

Dodaj komentarz