Uciekał, bo… się pomylił

„Myślałem, że mam zakaz” – usłyszeli policjanci od 38-letniego kierowcy z Prusic, który przejeżdżając przez Legnicę nie zatrzymał się do drogowej kontroli. Mężczyzna został zatrzymany po pościgu. Grozi mu… zakaz prowadzenia pojazdów.

Policjanci z legnickiej drogówki postanowili zatrzymać do kontroli kierowcę osobowego opla, którego zauważyli przy ul. Nowodworskiej. Na widok radiowozu mężczyzna jasno dał im do zrozumienia, że ma odmienne plany. Mimo sygnałów do zatrzymania, 38-latek gwałtownie przyspieszył.

– Funkcjonariusze ruszyli za nim. Pomimo wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierujący nadal nie zamierzał się zatrzymać i poddać kontroli drogowej. Jadąc ulicą Słonecznikową w pewnym momencie mężczyzna zatrzymał pojazd i wybiegł z niego. Policjanci natychmiast ruszyli za nim. Po kilkunastu metrach biegu, mundurowi zatrzymali uciekiniera – relacjonuje Jagoda Ekiert, rzecznik prasowy KMP w Legnicy.

Już po chwili mieszkaniec Prusic tłumaczył mundurowym, że uciekał, bo bał się więzienia. Był bowiem przekonany, że ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Policjanci nie znaleźli jednak potwierdzenia tych obaw, gdy już sprawdzili dane mężczyzny w swoich systemach.

– Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, a pojazd usunęli z drogi pomocą drogową.Teraz za przestępstwo, nie zatrzymania się do kontroli drogowej, mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat – informuje mł. asp. Ekiert. I przypomina: Kierowca, który świadomie zmusi funkcjonariuszy do pościgu i nie zatrzyma się mimo wydawanych mu poleceń w postaci sygnałów świetlnych i dźwiękowych, popełnia przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5. Oprócz tego, sąd obligatoryjnie wyda zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od roku do 15 lat.

Dodaj komentarz