Turkowski: Czekają nas dwa trudne mecze

Rezerwy Zagłębia Lubin pokonały dziś drugiego Chrobrego aż 7:0, dzięki czemu zapewnili sobie zwycięstwo w grupie zachodniej Saltex IV ligi. Nie oznacza to jednak automatycznego awansu do III ligi, bo aby w niej się znaleźć podopieczni Andrzeja Turkowskiego muszą wygrać jeszcze mecz barażowy z Foto-Higieną Gać, który odbędzie się 18 czerwca.

– Można powiedzieć, że byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną, bo zdobyliśmy siedem bramek na takim spokoju. Nie ukrywam, że czekają nas dwa ważne mecze. W środę finał Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim i osiemnastego baraż o trzecią ligę. Daliśmy dzisiaj szansę grania zawodnikom, którzy gdzieś tam powrócili po kontuzji ewentualnie tym co mniej grali, bo chcieliśmy przyoszczędzić tych, którzy rozegrali praktycznie całą rundę. Wynik jest zadowalający i zawodnicy, którzy dzisiaj przystąpili do tych zawodów pokazali, że warto na nich stawiać. – mówił po meczu Andrzej Turkowski, trener rezerw Zagłębia Lubin.

W meczu z Chrobrym po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazał się Artur Siemaszko. Zawodnik, który wczoraj rozegrał kilkanaście minut w meczu Lotto Ekstraklasy dziś wystąpił od pierwszego gwizdka w zespole rezerw i zdobył swoje kolejne bramki w Saltex IV lidze.

– Cieszymy się, że akurat w tych ostatnich kolejkach Artur Siemaszko zdobył sporo bramek, bo dwa razy zrobił hat-tricka. Bardzo liczymy na niego, że w tych najważniejszych meczach „Siemo” potwierdzi swoje umiejętności i po tych meczach trafi na dobre do pierwszego zespołu i życzę jemu by zdobywał również bramki w Ekstraklasie. – mówi trener czwartoligowych rezerw.

W dzisiejszym spotkaniu nie wystąpił natomiast inny zawodnik, który w ostatnim czasie zadebiutował w Lotto Ekstraklasie – Patryk Mucha, którego drobny uraz wyklucza go z gry na co najmniej tydzień. To oznacza, że nie zagra on w środowym finale Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim.

– Liczymy, że Patryk Mucha po tygodniu wróci do nas. W tej chwili jest na leczeniu i przechodzi rehabilitacje, bo ma naciągnięte więzadło. Jestem z nim po rozmowie i mówił, że jest wszystko na dobrej drodze, więc trochę czasu jeszcze do osiemnastego mamy i bardzo na niego liczymy. Jest to nasz podstawowy zawodnik, bardzo równo grający i fajnie by było gdyby wrócił do dobrej dyspozycji na mecz barażowy. – podkreśla trener Turkowski.

Szkoleniowca „Miedziowych” zapytaliśmy także o pozostałych zawodników, których będzie miał do dyspozycji na dwa najważniejsze mecze. Andrzej Turkowski potwierdził, że do końca sezonu będzie mógł skorzystać poza wspomnianymi Muchą i Siemaszko także m.in. z Dominika Jończy, Damiana Oko i Pawła Żyry.

– Oni rozegrali u nas bardzo dużo meczów, bardzo nam pomogli w tej rundzie i decyzja zarządu oraz trenera Stokowca jest taka, że mają zostać i uczestniczyć w tym dwumeczu z Foto-Higieną Gać. – kończy Andrzej Turkowski, trener rezerw Zagłębia Lubin.

Dodaj komentarz