Trwają wybory do nadzoru KGHM

Dzisiaj i jutro pracownicy wszystkich oddziałów i spółek grupy kapitałowej KGHM wybierają tych, którzy w ich imieniu będą nadzorować zarząd Polskiej Miedzi. O trzy wolne miejsca, na trzyletnią kadencję, walczy ośmiu kandydatów.

Z końcem czerwca mija kadencja członków rady nadzorczej, których załoga wybrała poprzednio – Bogusława Szarka, Józefa Czyczerskiego i Leszka Hajdackiego.

Te wybory nieco różnią się od wcześniejszych, bo obejmują całą grupę kapitałową. Wcześniej do głosowania uprawionych było 18,5 tys. pracowników. Dzisiaj do urn może pójść ponad 34 tys. osób. – Sądzę, że to dobra zmiana. Rada nadzorcza przyjmuje skonsolidowane sprawozdanie finansowe całej grupy kapitałowej, w związku z tym ludzie, którzy pracują w spółkach, też powinni mieć prawo wyboru i oceny rady nadzorczej z ramienia załogi – mówi Leszek Hajdacki, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego ZG Rudna.

O trzy wolne miejsca, na trzyletnią kadencję, ubiega się osiem osób. Dwie największe organizacje związkowe wytypowały po trzech kandydatów. Miedziowa „Solidarność” wskazała swojego przewodniczącego Józefa Czyczerskiego, Ireneusza Pasisa z PeBeKa oraz Bogusława Szarka z ZG Polkowice-Sieroszowice. Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego również wskazał swojego przewodniczącego Ryszarda Zbrzyznego, a także Leszka Hajdackiego i Krzysztofa Łukę z Huty Miedzi Głogów. Do rady kandydują również Marcin Leśków ze Związku Zawodowego Pracowników Technicznych i Administracji „DOZÓR” oraz niezrzeszony Waldemar Brus.

Ponieważ w głosowaniu mogą wziąć udział pracownicy z zagranicznych spółek, na wyniki trzeba będzie poczekać dłużej, uwzględniając różnice czasowe względem Ameryki Południowej i Północnej. Wyniki powinny być znane 21 czerwca wieczorem.

Nowa kadencja to nowe wyzwania: – W mojej ocenie największym problemem są zaszłości, jakie dostaliśmy po nieobecności w radzie nadzorczej. Był taki moment w historii Polskiej Miedzi, że w radzie nadzorczej nie zasiadał nikt z ramienia załogi, a wówczas podejmowano bardzo istotne decyzje – mówi Józef Czyczerski, przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Rud Miedzi NSZZ „Solidarność”.

Obaj kandydaci głośno mówią o tym, jak dużym problemem jest podatek od wydobycia niektórych kopalin. – Musimy wyłożyć pieniądze na postęp technologiczny i poprawę warunków pracy, a także godnie płacić. To wszystko będzie możliwe, gdy ten podatek zostanie zlikwidowany – tłumaczy Hajdacki.

– Jesteśmy dławieni przez podatek od kopalin. Pracujemy coraz głębiej, w coraz cięższych warunkach. Jeśli nie będzie inwestycji na przewietrzanie i budowę nowych szybów, to niedługo nie będziemy w stanie pracować w takich warunkach – dodaje Czyczerski.

Rada nadzorcza obecnie liczy dziewięciu członków, w tym trzech przedstawicieli załogi. 26 czerwca podczas walnego zgromadzenia akcjonariusze spółki wybiorą również pozostałych członków tego gremium. Powołanie rady w jej nowej kadencji pozwoli na wybranie nowego składu zarządu KGHM, który od marca pracuje w okrojonym składzie. Warto przypomnieć, że jeszcze przed ogłoszeniem wyników wyborów do rady nadzorczej rozpoczną się przesłuchania kandydatów, którzy ubiegają się o najwyższe stanowiska w Polskiej Miedzi. Potencjalni członkowie zarządu będą prezentować swoje kompetencje 21 i 22 czerwca.

Dodaj komentarz