Dwóch legnickich złodziei samochodów trafiło za kraty po tym, jak policjanci zatrzymali ich po pościgu. Interwencja zaczęła się w Legnicy, a skończyła – dopiero na terenie powiatu jeleniogórskiego. W trakcie pogoni za przestępcami doszło do scen, które na codzień możemy oglądać wyłącznie w filmach.
Zaczęło się od informacji, jaka dotarła do legnickich kryminalnych. Ustalili oni, że w mieście przebywa dwóch złodziei samochodów. Gdy udali się pod wskazany adres, zauważyli mercedesa, w którym mieli przebywać 33- i 37-latek.
– Po krótkiej penetracji terenu, trafili na obiekt będący w zainteresowaniu. Podjęli decyzję o sprawdzeniu pojazdu oraz osób znajdujących się w nim. Gdy policjanci przystąpili do zatrzymania, kierujący z impetem ruszył w ich stronę. Tylko szybka reakcja funkcjonariuszy uchroniła ich przed potrąceniem – relacjonuje mł. asp. Izabela Burska z legnickiej policji.
Przestępcy zachowywali się agresywnie, więc funkcjonariusze oddali strzały ostrzegawcze. To nie przyniosło efektu, a kierowca nadal uciekał, przejeżdżając po chodnikach.
– O zdarzeniu natychmiast został powiadomiony dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, który koordynując działania pościgowe, przekazał komunikat do wszystkich okolicznych jednostek o sytuacji. Przestępczy duet chcąc pozbyć się kłopotliwego mercedesa, w miejscowości Jawor, dla odwrócenia uwagi dokonał kradzieży kolejnego samochodu. Tym razem fiata ducato, dalej nim kontynuując ucieczkę – informuje mł. asp. Burska.
Busa namierzyli dopiero policjanci z jelegniogórskiej drogówki. Na widok uciekinierów dali im sygnały do zatryzmania, ale legniczanie nie planowali się poddawać. By uniknąć kary, potrącili funkcjonariusza i ponownie padły strzały, tym razem w kierunku pojazdu. Dopiero gdy mundurowym udało się przestrzelić opony, szaleńcza pogoń dobiegła końca. Agresorzy wciaż jednak nie zamierzali dać za wygraną i postanowili uciekać dalej pieszo. Kilkadziesiąt metrów dalej mieli już na rękach kajdanki.
– Wzorowe, skoordynowane działania pościgowe oraz współpraca między powiatami dolnośląskiej policji, skutkowały zatrzymaniem obu mężczyzn. Nikt nie doznał żadnych obrażeń – wylicza mł. asp. Burska. I dodaje: – Jak się okazało, sprawcy przy sobie posiadali ponad 100 działek metamfetaminy. W toku dalszej pracy mężczyznom udowodniono kradzieże kilku pojazdów na terenie kraju, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, czynną napaść na funkcjonariuszy oraz posiadanie znacznej ilości narkotyków.
Obecnie obaj złodzieje przebywają w areszcie, gdzie spędzą najbliższe trzy miesiące. NIebawem staną przed sądem, odpowiadając w warunkach wielokrotnej recydywy. Grozi im nawet 15-letnia odsiadka.
