Pokazy, konkursy, a przede wszystkim samochody strażackie, policyjne i ratownictwa medycznego. Takie atrakcje czekały na przedszkolaków w polkowickim parku miejskim podczas dziewiątej już Strażomanii.
– Jest to zwieńczenie corocznych ćwiczeń ewakuacyjnych przeprowadzanych w przedszkolach – powiedział nam Artur Gałuszka, naczelnik Straży Miejskiej w Polkowicach. – A przy okazji zabawy dzieci uczą się bezpiecznych zachowań podczas różnych sytuacji.
Pogoda, jak zwykle podczas takich imprez, wyjątkowo dopisała. Dla wielu przedszkolaków była to już kolejna Strażomania. Zapytani, co najbardziej im się podoba, odpowiadali najczęściej: – Samochody strażackie. Dostajemy też cukierki – dodali.
Dzieci dobrze znają zasady bezpieczeństwa.
– Trzeba rozglądać się przed przejściem po pasach, nie można wpuszczać obcych do domu i rozmawiać z nimi na ulicy – mówiły dzieci.
Tradycyjnie już maluchom i ich opiekunom towarzyszyły policyjny Komisarz Lew, Kruk ze Straży Miejskiej i strażacki Żarek.
Zobacz także:
