Strażacy podsumowali miniony rok. OSP Świerzawa na czele!

839 interwencji, 110 osób poszkodowany i jedenaście ofiar śmiertelnych – tak w wielkim skrócie można podsumować miniony rok, gdy idzie o działalność straży pożarnej na terenie powiatu złotoryjskiego. Tradycyjnie najbardziej aktywną jednostką OSP była Świerzawa.

Najczęstszym powodem wyjazdów strażackich były tzw. miejscowe zagrożenia, których w minionych dwunastu miesiącach zanotowano 585, co stanowi prawie 70 proc. wszystkich zdarzeń. Zwykle powstawały one w wyniku niekorzystnych zjawisk atmosferycznych takich jak silne wiatry, opady i przybory wód, a także w wyniku niezachowania zasad bezpieczeństwa ruchu środków transportu.

Blisko jedna czwarta interwencji dotyczyła pożarów, do których dochodziło na terenie powiatu, a mniej więcej co dwudzieste zgłoszenie okazywało się fałszywym alarmem.

Główną przyczyną pożarów nadal pozostają podpalenia oraz niewłaściwa eksploatacja urządzeń grzewczych w okresie zimowym, powodująca zapalenia sadzy w kominach budynków. Tych ostatnich było w poprzednim roku 27 i często stanowiły bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi. Stosunkowo rzadko zdarzały się natomiast pożary zewnętrzne. Spowodowane były one zazwyczaj opadami śniegu i deszczu w okresie wczesnowiosennym oraz zbyt niskimi temperaturami w okresie żniw.

Oprócz złotoryjskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP, która od 1 stycznia do 31 grudnia 2017 roku odnotowała 625 interwencji, w akcjach ratowniczych najczęściej  brali udział ochotnicy z OSP Świerzawa (aż 153 razy). Strażacy z tej jednostki już od wielu lat brylują pod tym względem wśród wszystkich jednostek OSP w powiecie złotoryjskim. Co wyróżnia świerzawskich ratowników od pozostałych? – Do wyjazdu potrzebne są co najmniej trzy osoby, a u nas dwie są zawsze dostępne w takich samych godzinach pracy jak Urząd Miasta i Gminy w Świerzawie. Do kompletu brakuje nam więc tylko jednego, a z tym zwykle nie ma problemu, zwłaszcza, że do dyspozycji mamy łącznie 23 ludzi. Inne miejscowości nie mają takiego komfortu – uważa Waldemar Kwieciński, prezes OSP w Świerzawie.

Nie bez znaczenia jest również bogate wyposażenie jednostki, która jako jedyna w całym powiecie dysponuje podnośnikiem. Nawet w złotoryjskich i jeleniogórskich PSP takiego nie ma. Kolejną sprawą jest charakterystyczne położenie Świerzawy. – Jesteśmy mniej więcej w połowie drogi z Jeleniej Góry do Złotoryi, co powoduje, że do wielu miejsc mamy po prostu najbliżej – dodaje strażak.

Pozostałe miejsca w zestawieniu najbardziej aktywnych jednostek OSP w powiecie złotoryjskim zajmują: Prusice (118 interwencji), Zagrodno (104), Pielgrzymka (89), Sokołowiec (80), Wojcieszów (73), Wyskok (34), Jednostka Poszukiwawczo-Ratownicza w Złotoryi (28), Twardocice (18) i Olszanica (18).

Szacowane straty materialne powstałe w wyniku zdarzeń w 2017 roku wyniosły niespełna 3,5 mln zł., a wartość mienia uratowanego przez jednostki straży wyceniono na kwotę 55,7 mln zł.

Podczas wszystkich prowadzonych interwencji odnotowano 110 osób poszkodowanych oraz jedenaście ofiar śmiertelnych.

Fot. Zlotoryja112 via Facebook, OSP Świerzawa

Dodaj komentarz