Powiat lubiński, Polkowice, Ścinawa i gmina wiejska Jerzmanowa najbardziej z całego subregionu legnicko-głogowskiego wyróżniają się na mapie Polski pod względem wydatków inwestycyjnych, przeliczanych na jednego mieszkańca. W rankingu opublikowanym przez czasopismo „Wspólnota” widać, że dobrze radzą sobie też inne samorządy z naszego regionu.
„Wspólnota” policzyła średnie wydatki inwestycyjne per capita w latach 2014-16. Nie jest żadną niespodzianką to, że w rankingu bardzo dobrze wypadły samorządy z terenu Legnicko-Głogowskiego Okręgu Miedziowego. Polkowice uplasowały się na szóstym miejscu w klasyfikacji 267 miast powiatowych (wydatki: 1 2667,71 zł). Od lidera tego zestawienia, czyli Jarocina, dzieli je kwota niespełna 400 zł. Głogów zajął pozycję 24. (886,54 zł), Lubin 157. (425,63 zł), Jawor – 239. (240,49 zł), a Złotoryja – 246. (231,33 zł).
Słabiej w swojej kategorii wypadła Legnica, która spośród 48 miast na prawach powiatu znalazła się na miejscu 33. (746,43 zł). Dla porównania Wałbrzych, będący jeszcze kilka lat temu niemal synonimem strukturalnego bezrobocia, zajął pozycję 10., z wydatkami dwukrotnie wyższymi.
W gronie 314 powiatów najwyższe miejsce z naszego regionu zajął powiat lubiński (122., 134,54 zł). Pozostałe powiaty wypadły następująco: jaworski – miejsce 165. (117,84 zł), polkowicki – 189. (110,72 zł), legnicki – 203. (102,75 zł), złotoryjski – 252. (78,22 zł), głogowski – 302. (43,87 zł). Rekordzistą w kraju jest powiat przasnyski na Mazowszu, gdzie te wydatki przekraczają 700 zł.
W osobnej tabeli autorzy rankingu zestawili pozostałe miasta. Tu naszym najlepszym reprezentantem jest Ścinawa (123., 683,97 zł), a za nią: Chocianów (268., 479,79 zł), Chojnów (269., 479,04 zł), Prochowice (283., 459,51 zł), Wojcieszów, którego część mieszkańców chce się administracyjnie połączyć z regionem jeleniogórskim (307., 434,41 zł), Świerzawa (363., 383,62 zł) i Bolków (410., 341,19 zł). Do prowadzącej w tym przypadku Krynicy Morskiej pozostaje im wszystkim bardzo daleko – lider wydaje na inwestycje ponad 5,7 tys. zł na mieszkańca.
Wśród gmin wiejskich pierwszą dziesiątkę (na 1 559 samorządów) zamyka Jerzmanowa (1 988,16 zł). Trzy miejsca za nią znalazł się podjaworski Mściwojów, który z wydatkami na poziomie 1 789,45 zł poprawił swój wynik o dwa miejsca w porównaniu do rankingu za lata 2013-15. Wójt Mariusz Foryś nie ukrywa dumy: – Nie jesteśmy zamożną gminą, do LGOM-u nam daleko, dlatego staramy się pozyskiwać pieniądze z każdego dostępnego źródła. Wydajemy je przede wszystkim na rozwój infrastruktury – kanalizację, drogi, teraz budujemy też gminne przedszkole przy szkole w Targoszynie – wylicza. – Nie jest łatwo, ponieważ funduszy na te zadania jest mniej, a walczy o nie coraz więcej gmin. Mieszkańcy oczekują dzisiaj, że będziemy w stanie zapewnić im dobre warunki życia.
A im lepsze warunki życia, tym większa szansa, że ludzie nie będą porzucali danego miasta czy gminy na rzecz lepiej rozwiniętych, przenosząc się tam razem ze swoimi podatkami. – Młodzi mieszkańcy zostają w naszej gminie. Pojawiają się też młodzi z ościennych gmin. Nie jest to duży skok, ale już wyraźnie widoczny – dodaje Foryś.
W gronie gmin wiejskich w pierwszej setce znalazły się też: Gaworzyce (29., 1 506,87 zł), Radwanice (58., 1 284,29 zł), Grębocice (66., 1 238,37 zł) i Rudna (76., 1 208,08 zł). W tej kategorii spośród naszych samorządów najsłabiej wypadła Męcinka (1 093., 361,78 zł). Tradycyjnie już wszystkie jednostki na głowę bije Kleszczów, w pobliżu którego znajduje się kopalnia węgla brunatnego i elektrownia Bełchatów oraz część Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej – tu na jednego mieszkańca inwestowanych jest aż ponad 12,5 tys. zł.
Cały ranking dostępny jest TUTAJ.
