Sprawca fałszywego alarmu w rękach policji

Głogowscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca Lubina, który wywołał fałszywy alarm bombowy w Sądzie Rejonowym. Teraz za kratkami może spędzić nawet osiem lat.

Telefon z informacją, że w Sądzie Rejonowym w Głogowie znajduje się bomba odebrano 10 lipca przed południem.

W wyniku wszczętego alarmu, zarządzono ewakuację wszystkich osób, które przebywały w budynku sądu.

– Gmach został przeszukany przez policyjnych pirotechników, którzy nie odnaleźli żadnych ładunków wybuchowych czy niebezpiecznych przedmiotów – informuje oficer prasowy głogowskiej policji, Bogdan Kaleta.

Dwa dni później policja zatrzymała mężczyznę, który spowodował całe to zamieszanie:

– Głogowscy policjanci zatrzymali mieszkańca Lubina. Mężczyzna usłyszał zarzut wywołania fałszywego alarmu o podłożeniu ładunku wybuchowego w Sądzie Rejonowym w Głogowie. Podejrzany spowodował swoim działaniem ewakuację budynku oraz utrudnienia w funkcjonowaniu instytucji – mówi Bogdan Kaleta.

W świetle obowiązujących przepisów za fałszywe alarmowanie, czyli działanie powodujące ewakuację budynków i przeświadczenie, że istnieje realne zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi oraz mienia w znacznych rozmiarach, grozi kara pozbawienia wolności nawet do ośmiu lat.

Dodaj komentarz