Sokoły z głogowskiej Huty Miedzi mają już imiona (WIDEO)

Anoda, Horus i Głóg to imiona młodych sokołów, które kilka tygodni temu wykluły się na kominie Huty Miedzi „Głogów”. Wybrano je w internetowym konkursie.

Młode sokoły wylęgły się na platformie znajdującej na hutniczym kominie, na wysokości 80 metrów, już po raz dziesiąty. W tym roku sytuacja była wyjątkowo emocjonująca, bo właśnie trwał tam remont, ale pracownicy zakładu zadbali o to, by roboty nie były zbyt uciążliwe dla ptaków. Wszystko dobrze się skończyło. W gnieździe wylęgły się trzy młode sokoły. Dwa samce i samiczka. Tradycyjnie ogłoszono internetowy konkurs na imiona dla nich. Wpłynęło kilkadziesiąt propozycji.

– Dla samców wybrano imiona Horus i Głóg, a dla samiczki Anoda, czyli takie hutnicze imię – mówi Paweł Frąckowiak z działu ochrony środowiska w Hucie Miedzi „Głogów”. – Dwa samce już wyleciały, samiczka jeszcze czeka w gnieździe. Samice z reguły później opuszczają gniazdo – ddaje.

Młode sokoły są obrączkowane. Ich gniazdo na hutniczym kominie można też podglądać na bieżąco, dzięki monitoringowi.

Organizatorami konkursu było Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół” oraz KGHM Polska Miedź S.A.

Paweł Frąckowiak opisał też historię sokołów wędrownych na terenie huty. Pierwsze stwierdzenie tego ptaka odnotowano tam 9 marca 2007 roku. Kilka dni z rzędu dorosły osobnik przesiadywał na zakładowych instalacjach. 13 maja 2008 roku na terenie HMG znaleziono dorosłą samicę sokoła wędrownego, która ucierpiała podczas polowania. Pracownik oddziału technicznego zgłosił, że na torowisku między Hutą I a Hutą II znajduje się sokół. Polująca na gołębia domowego samica nie wyhamowała lotu i uderzyła w międzytorze, jak stwierdził obserwator feralnego zdarzenia. Pracownicy działu ochrony środowiska przetransportowali ranną samicę do Przemkowskiego Parku Krajobrazowego, skąd trafiła do lecznicy weterynaryjnej w Legnicy. Potem przekazano ją do hodowli sokołów koło Leszna. Przypuszczano już wtedy, że jest to osobnik lęgowy. Na potwierdzenie tego znaleziono dwa jaja na kominie HMG II tzw. koniczynce. Po trzech miesiącach rehabilitacji, na polach w sąsiedztwie huty, wypuszczono samicę. Jak się okazało, w pobliżu był też samiec. Para odleciała w kierunku huty. Zaskoczenie było jeszcze większe, bo w tym rejonie był kolejny sokół wędrowny – dorosła samica, która zdążyła zająć terytorium rehabilitowanego ptaka. Aby umożliwić sokołom bezpieczne wyprowadzanie lęgu zdecydowano o zamontowaniu platformy lęgowej na jednym z kominów HMG. Było to jesienią 2008 r. Pod koniec marca 2009 r. stwierdzono, że są tam trzy jaja sokoła wędrownego. Po kilku tygodniach wykluły się trzy młode. Zostały zaobrączkowane, a w sierpniu opuściły rodzinne strony. W 2010 roku, kolejnym już młodym założono nadajniki satelitarne GPS. Były to Argenta i Cupra. W następnym roku w KGHM Polska Miedź podjęto decyzję, dzięki której można oglądać sokolą rodzinę online.

– Huta Miedzi „Głogów” poprzez ochronę stanowiska lęgowego sokołów, bierze czynny udział w ratowaniu tych pięknych ptaków – dodaje Paweł Frąckowiak. – Ścisła współpraca z prezesem Stowarzyszenia Na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół” przynosi coroczny sukces lęgowy miejscowej pary.

Dodajmy tylko, że do tej pory najwięcej jaj – cztery – stwierdzono w hutniczym gnieździe między 2 a 10 kwietnia 2012 r.

Zobacz także: 

Fot. UR/KGHM

Dodaj komentarz