Siwak w miejsce Langnera. Zmiany w zarządzie i radzie powiatu

Od lewej: Bernard Langner, Ewa Cyga, Władysław Siwak

Zmiany w zarządzie powiatu lubińskiego zaproponowane przez starostę przyjęli dziś podczas sesji radni. Nieco zmienił się też skład samej rady.

Z funkcji wicestarosty zrezygnował Bernard Langner, a na jego miejsce wybrano dziś Władysława Siwaka. Zarząd uzupełniła Ewa Cyga.

– Pana Władysława Siwaka znam od ponad 20 lat, jeszcze z czasów Solidarności, poza tym od trzech kadencji jesteśmy w radzie powiatu lubińskiego. Mimo że był w opozycji, to była to opozycja konstruktywna, z którą dobrze się współpracowało. Przez ostatnie pół roku pan Siwak jako członek zarządu wykazał się sporą aktywnością, wieloma świetnymi pomysłami i myślę, że będzie dobrym wicestarostą, a współpraca będzie się dobrze układała – wyjaśnia powody wskazania kandydatury Władysława Siwaka starosta Adam Myrda. – Nie ukrywam, że stanowisko członka zarządu proponowałem przedstawicielowi PiS-u, radnej Stanisławie Kos, ale odmówiła. Uznałem, że kolejną osobą, która będzie dobrze pełniła tę funkcję, jest Ewa Cyga, z którą pracuję w radzie powiatu już od trzech kadencji – dodaje.

Bernard Langner zrezygnował z funkcji wicestarosty, ponieważ w przedterminowych wyborach ubiega się o stanowisko wójta gminy Rudna.

– Uznałem, że łączenie kandydowania i bycia wicestarostą powiatu lubińskiego może rodzić pewnego rodzaju skojarzenia, że będę nadużywał tej funkcji w prowadzeniu kampanii wyborczej – mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej. – Uważam, że jest to postępowanie etyczne. Nie chcę nadużywać funkcji – stwierdził.

Radni powiatu lubińskiego musieli dziś przegłosować przyjęcie jego rezygnacji. Choć większość opowiedziała się „za” (21 radnych na 22 obecnych), to powody były zgoła różne.

– 15 maja nasz klub złożył na ręce pana starosty Adama Myrdy wniosek o odwołanie Bernarda Langnera, motywując go m.in. nieudolną próbą wprowadzenia reformy szkolnictwa, dalszym zadłużaniem powiatu i brakiem kompetencji do sprawowania funkcji wicestarosty. Rezygnacja ze stanowiska, będąca potwierdzeniem tych zarzutów, ma datę wcześniejszą od naszego wniosku (9 maja – przyp. red.), ale to nie wnosi nic istotnego do sprawy – stwierdził Michał Kielan, radny Prawa i Sprawiedliwości. – Najważniejsze, że pan Bernard Langner żegna się ze stanowiskiem. Oficjalny powód – niemożność łączenia funkcji wicestarosty i kandydata na wójta gminy Rudna – to uzasadnienie wyjątkowo mało przekonujące. W naszej opinii powód jest inny: to próba zatuszowania karygodnych błędów popełnionych przez pana wicestarostę – mówił podczas sesji radny PiS.

Nowa radna Aurelia Sadowska-Kowalska

Natomiast Adam Myrda uważa, że Langner nie powinien rezygnować z funkcji wicestarosty, ale szanuje jego decyzję.

– Ze współpracy z nim jestem, byłem i będę zadowolony. To nie tylko pół roku pracy w zarządzie, ale również lata pracy w radzie – zaznaczył starosta Myrda, jednocześnie zwracając się do radnego Kielana, określając jego wypowiedź jako demagogię: – Jeżeli pan mówi o reformie oświaty, to myślę, że ma pan na myśli kogoś innego, kto siedzi w Warszawie, a wybiera się do Brukseli, bo tak naprawdę reformą oświaty kieruje pani minister Zalewska, pana partyjna koleżanka. Proszę więc nie mówić, że za to, co się dzieje w oświacie, odpowiedzialny jest pan Bernard Langner. Cieszę się, że kandyduje on na wójta gminy Rudna i będę go wspierał, bo nie wyobrażam sobie, żeby kolejny partyjny nominat objął tę funkcję – skwitował.

Dziś zmienił się nie tylko skład zarządu powiatu, ale również rady. W miejsce Adriana Wołkowskiego, który zrezygnował z mandatu w związku objęciem funkcji komisarza w gminie Rudna, do rady powiatu lubińskiego weszła Aurelia Sadowska-Kowalska z PiS, która w ostatnich wyborach uzyskała największą po Wołkowskim liczbę głosów.

Dodaj komentarz