SERBY. Lesiński: Musimy popracować nad defensywą

lesinskiZawisza Serby to z zespół z roku na rok z coraz większymi aspiracjami. Przed rozpoczęciem sezonu 2016/2017 wymieniało się go w gronie faworytów do awansu do klasy okręgowej. Ostatecznie podopieczni Leszka Lesińskiego, których nękały jesienią kontuzję zakończyli zmagania na czwartym miejscu.

Końcówka rundy była zdecydowanie bardziej udana dla zespołu z Serbów, który nie zaznał goryczy porażki od dziewiątej kolejki, gdy jako pierwszy urwał punkt liderowi z Radwanic.

– Zaczęliśmy od Radwanic, gdzie zremisowaliśmy 3:3 i od tamtego meczu jesteśmy niepokonani. Tylko się cieszyć, bo dużo bramek strzelamy i zaczęliśmy troszkę mniej tych bramek tracić, choć w obronie jesteśmy jeszcze słabi, ale zobaczymy jak wiosna przyjdzie. Trzeba przetrenować dobrze zimę, a resztę czas pokaże. – mówi Leszek Lesiński, trener Zawiszy Serby.

Czwarty zespół grupy I legnickiej A-klasy nie ma żadnych problemów ze zdobywaniem bramek, których zdobył aż 66 w piętnastu jesiennych spotkaniach. Zdecydowanie słabiej spisuje się jednak w defensywie.

– Atak mamy najlepszy w lidze, więc praca nie tylko w defensywie, ale w bronieniu całej drużyny, by tracić jak najmniej bramek to będzie podstawą. Jeżeli będziemy tracić mniej bramek, a w ataku jesteśmy groźni to będziemy na pewno wygrywać więcej meczów. – dodaje trener Zawiszy.

Leszek Lesiński zapytany o to, kto spośród ligowych rywali zrobił na nim największe wrażenie odpowiedział następująco.

– Graliśmy z wszystkimi i myślę, że Dragon Jaczów pokazał się z najlepszej strony. Radwanice mnie nie zaskoczyły aż tak bardzo, choć są liderem a trzecią Górę mieliśmy na widelcu, ale przegraliśmy ten mecz. My mamy wiosną Płomień i Dragon u nas, a do Góry pojedziemy na dobre boisko i urwiemy komuś punkty na pewno. – kończy Leszek Lesiński.

Dodaj komentarz