Marcin Cichuta zdobył wczoraj decydującą bramkę o losach zwycięstwa w meczu Odry Ścinawa ze Spartą Rudna. Wychowanek zespołu ze Ścinawy po spotkaniu nie ukrywał radości z tego, że jego zespół w końcu może świętować awans do okręgówki.
– W końcu można powiedzieć, że osiągnęliśmy swój cel i przypieczętowaliśmy ten awans na dwie kolejki przed końcem. Teraz pozostaje nam tylko się cieszyć, chociaż trzeba dodać, że Sparta Rudna był godnym przeciwnikiem i jak najbardziej zasługują też na awans. – mówił po meczu Marcin Cichuta, zawodnik Odry Ścinawa.
Starszy z braci Cichuta zapytany o to, czy bramka dająca awans do okręgówki jego zespołowi jest dla niego ważna odpowiedział:
– Najważniejsza jest drużyna i chciałem powiedzieć, że odkąd tutaj jestem a gram praktycznie od siódmego roku życia to nigdy nie było takiej atmosfery jak teraz. Widziałeś na meczu, że w naszej drużynie to praktycznie sam rocznik 95 i 96. Poprzedni sezon był dla nich przetarciem, a dzisiaj świętujemy awans i mam nadzieje, że na tym nie poprzestaniemy w okręgówce. – zapowiada Cichuta.
Odra Ścinawa bez najmniejszych problemów przeszła w sezonie 2015/2016 rywalizację w A-klasie. Teraz przed podopiecznymi trenera Wołocha walka na wyższym szczeblu rozgrywkowym, jednak jak zapowiada strzelec jedynej niedzielnej bramki – Odra nie zamierza bać się swoich rywali.
– Nie widzę innej opcji, niż granie w każdym meczu o trzy punkty. Na pewno nie będziemy się bili o środek tabeli, bo nas to nie satysfakcjonuje. – kończy Marcin Cichuta.
No o czolowke tabeli z tym skladem to pewnie tez nie.
no jeszcze mocno się możesz zdziwić