Rozwaga zamiast brawury

Wyższe temperatury i ładniejsza pogoda sprawiają, że po zimowej przerwie w trasę wyrusza coraz więcej motocyklistów. Nie wszyscy pamiętają jednak o zasadach bezpiecznej jazdy.

Policjanci jak zawsze o tej porze roku apelują o rozwagę i rozsądek za kierownicą jednośladu. Przypominają, że w przypadku zdarzenia na drodze motocyklista ma małe szanse na wyjście z niego bez szwanku.

Wsiadając na motocykl, kierowca musi mieć świadomość, że jest narażony na większe ryzyko wypadku niż kierowcy samochodów osobowych w podobnych sytuacjach. W chwili wypadku drogowego motocyklista doznaje o wiele poważniejszych urazów niż kierujący samochodem, którego chroni karoseria, pasy, poduszka powietrzna – mówi oficer prasowy głogowskiej policji Bogdan Kaleta. 

Do próśb mundurowych przyłączają się także sami miłośnicy motocykli. Ci najbardziej doświadczeni przekonują, że największą przyjemność z jazdy można czerpać tylko wtedy kiedy jest ona bezpieczna.

– Mamy kolegów o większym temperamencie i mniejszym. Jedni jeżdżą z chłodna głową, a innych niestety trochę ponosi. Ważne, żeby pamiętać o stosowaniu się do przepisów i zasady ograniczonego zaufania. Do tego rozwaga, ostrożność, kultura i uśmiech – mówi motocyklista Arkadiusz Biczysko.

Do wypadków nie zawsze dochodzi jednak z winy motocyklistów. Często to kierowcy samochodów zbyt późno sygnalizują zmiany kierunku jazdy lub zapominają o dokładnej obserwacji lusterka wstecznego.

– Po zimie kierowcy trochę odzwyczaili się od tego, że jeździmy po drogach i niestety często w ostatniej chwili sygnalizują manewr zmiany pasa lub kierunku jazdy, w lusterka też patrzą dosyć późno, a niestety motocykl bardzo szybko się przemieszcza – dodaje Arkadiusz Biczysko.

Teraz na drogi wyrusza nie tylko więcej motocyklistów. Z ładnej pogody chętnie korzystają także rowerzyści. Swoje apele o ostrożność i rozwagę policjanci kierują również do nich.

Dodaj komentarz