Rowerzysta znalazł w lesie pocisk z II wojny światowej

Ciekawego odkrycia dokonał pewien rowerzysta, który wybrał się na przejażdżkę po leśnych ścieżkach w okolicach Gozdna koło Złotoryi. Jego oczom ukazał się pocisk artyleryjski z czasów drugiej wojny światowej. Mężczyzna o swoim znalezisku natychmiast powiadomił policję…

Na miejsce został wysłany dzielnicowy z posterunku policji z pobliskiej Świerzawy. Funkcjonariusz zabezpieczył teren do czasu przyjazdu saperów z jednostki wojskowej w Bolesławcu. Pocisk artyleryjski produkcji radzieckiej o długości 76 mm pochodził z czasów II wojny światowej. Niewybuch został zabezpieczony przez patrol rozminowania, a następnie przewieziony na poligon, celem jego neutralizacji.

– Słoneczna pogoda sprzyja spacerom, podczas których możemy mieć styczność z podobną sytuacją. Dlatego też przypominamy, że materiały wybuchowe stosowane w technice wojskowej w praktyce są całkowicie odporne na działanie warunków atmosferycznych i niezależnie od daty produkcji zachowują swe właściwości wybuchowe. Kategorycznie nie wolno znalezionych niewybuchów dotykać, podnosić, odkopywać, przenosić, a także wrzucać ich do ognia – ostrzega starszy sierżant Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.

– W przypadku znalezienia jakichkolwiek przedmiotów przypominających niewybuchy, trzeba zachować szczególne środki ostrożności. Miejsce takiego znaleziska należy w sposób wyraźny oznaczyć, zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych i niezwłocznie poinformować o niewybuchu policję bądź inne służby – dodaje rzeczniczka złotoryjskiej policji.

 

Fot. KPP w Złotoryi

Dodaj komentarz