Kandydat na prezydenta Legnicy Jarosław Rabczenko apeluje do mieszkańców, by właśnie na niego oddali głos w ramach 2. tury wyborów. – W moim programie wyborczym oraz w programach moich trzech konkurentów jest wiele wspólnych punktów. Teraz jedynym gwarantem realizacji tych założeń jestem ja – przekonuje członek PO.
W najbliższą niedzielę, 4 listopada, legniczanie ponownie pójdą do urn. Na ich głosy będą liczyć Tadeusz Krzakowski i Jarosław Rabczenko. Pierwszy rządzi miastem od 16 lat i jest zdecydowanym faworytem, co potwierdziły wyniki głosowania 21 października. Jarosław Rabczenko, który podobnie jak przed czterema laty wytrwał w rywalizacji do drugiej tury, postanowił zaapelować do mieszkańców popierających w Legnicy kandydatów PiS, Kukiz’15 i SLD, by właśnie na niego oddali swój głos.
– Przeprowadziłem analizę materiałów wyborczych moich konkurentów i w programach panów Baranowskiego, Gizickiego oraz Huzarskiego znalazłem wiele punktów, które zawarłem w swoim programie – wyjaśniał dziś dziennikarzom, na dowód prezentując ulotki kandydatów na prezydenta nadkaczawskiego miasta. – Programu prezydenta Krzakowskiego tutaj nie ma, bo nie został zaprezentowany mieszkańcom – zuaważa Rabczenko.
Punkty wspólne, to m.in. poprawa bezpieczeństwa, przyspieszenie realizacji miejskich inwestycji, rozwój przedsiębiorczości czy poprawa jakości życia seniorów. Zdaniem Rabczenki, pokonani w pierwszej turze konkurenci, mimo że reprezentują różne obozy polityczne, mają podobną wizję zarządzania miastem.
– W PO jestem od kilku lat, ale w Legnicy – od 40. Moi konkurenci także są legniczanami. Legnica może nas prawdziwie łączyć. Nawet jeśli się różnimy, możemy wspólnie działać na rzecz miasta. Widzę dużą możliwość współpracy z każdym, kto chce pracować właśnie dla dobra Legnicy – deklaruje Rabczenko. I apeluje: – Zachęcam dotychczasowych konkurentów, by mnie poparli. Jestem jedynym gwarantem realizacji wspólnych punktów naszych programów wyborczych.
2. tura wyborów w Legnicy już w najbliższą niedzielę, 4 listopada.
