Dramatyczne spotkanie Olimpii z Częstochowianką – gospodynie prowadzące w setach 2:0 kolejne starcia oddały gościom. W trakcie meczu zasłabła Aleksandra Deptuch. Konieczne było udzielenie pomocy medycznej dla kapitana Olimpii.
Mecz rozegrany został o godz. 16. Na trybunach zjawili się tylko najwierniejsi kibice, bo pozostali skorzystali z zaproszenia burmistrza na świętomarcińską gęsinę i oklaskiwali nowo mianowaną honorową obywatelkę miasta, Martę Czyczerską. Na parkiecie emocji jednak nie brakowało.
„Olimpijki” zafundowały kibicom prawdziwy dramat oddając trzeci i czwarty set do 17 i do 12. Emocji najwyraźniej nie wytrzymała kapitan gospodarzy – Aleksandra Deptuch zasłabła i na pomoc wezwano medyków. Mecz przerwano, a zawodniczkę pożegnano oklaskami na stojąco. Wiemy już, że Aleksandra Deptuch czuje się już lepiej.
Mimo zwycięstwa trener Lesław Chrzanowski nie krył rozczarowania. – Miało być szybkie 3:0 i świętowanie. Błędy, błędy, więc dwa sety przegraliśmy na własne życzenie. Dziewczyny jednak za ciężko pracują by odpuścić takie spotkanie – podsumował szkoleniowiec.
Olimpia Jawor – KS Częstochowianka 3:2 (25-17, 25-20, 17-25, 12-25, 15-13)
Materiał filmowy: