W centrum Legnicy większość zabytkowych kamienic należy do prywatnych właścicieli. Problem w tym, że bardzo wielu z nich nie stać na niezbędne remonty, dlatego Ratusz notorycznie dokłada do wymiany dachów czy odnowy elewacji budynków niebędących w zasobach miasta. W skali roku to aż około 200 tys. zł.
Przykładem może być kamienica należąca do Cechu Rzemiosł Różnych. W ubiegłym roku właściciel mieszczącego się w Rynku zabytku otrzymał od miasta aż 130 tys. zł dotacji na wymianę dachu. W tym roku gmina wyłoży kolejne 100 tys. zł. Tym razem na remont fasady.
– Kiedyś podjęliśmy decyzję, że będziemy pomagać właścicielom zabytkowych kamienic, bez względu na to czy należą do osób prawnych czy też fizycznych – przypomina prezydent Tadeusz Krzakowski.
Miejskie dotacje na Dom Rzemiosła budzą kontrowersje, bowiem obiekt ten utrzymuje się głównie z wynajmu wielu lokali użytkowych. Mieści się w nim m.in. renomowana restauracja i wiele kancelarii prawnych. Teoretycznie właściciela zabytku powinno być stać na niezbędne prace konserwatorskie. Tymczasem drugi rok z rzędu otrzyma pokaźne dofinansowanie z budżetu miasta.
– Nie ma takiego kryterium, które by determinowało, komu dotacja się należy, a komu nie. Współfinansujemy obiekty, które są ważna dla miasta ze względów historycznych czy architektonicznych – tłumaczy włodarz.
I tak ze względu na wspomniane walory miasto dba o najsłynniejszą w Legnicy Kamienicę pod Przepiórczym Koszem, pomimo że znajdujące się w niej mieszkania należą wyłącznie do prywatnych właścicieli.
– Może warto się zastanowić czy taka pomoc ma faktycznie głębszy sens – przyznaje Tadeusz Krzakowski, który przypomina, że na remont Akademii Rycerskiej z ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego miasto otrzymało 140 tys. zł, podczas gdy w tym samym czasie wydało 200 tys. zł na dotacje na remonty budynków niebędących w zasobach gminy.
Żadnych kontrowersji nie wzbudza natomiast decyzja o przeznaczeniu 100 tys. zł na remont więźby dachowej kościoła pw. świętego Jacka przy ul. Nadbrzeżnej. Po tym, jak rok temu biskup ogłosił, że miało tu miejsce zdarzenie o znamionach cudu eucharystycznego, sanktuarium odwiedzane jest przez rzesze pielgrzymów z całego świata.
Prezydent przypomina, że każdy, kto ubiega się o dotację musi posiadać tzw. wkład własny. W przypadku Domu Rzemiosła to 60 proc. kosztów inwestycji. Natomiast parafia pokryje wymianę dachu w 36 proc.
Ponadto gmina dokłada się także do remontów budynków, w których mieszczą się lokale należące do komunalnej spółki, jaką jest Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej. Przykładem mogą być ostatnio odnowione zabytkowa kamienica przy ul. Chojnowskiej czy popeerelowski budynek na ul. Złotoryjskiej.
Każda wspólnota, która zainwestuje w modernizację swego budynku, może liczyć na pięcioletnie zwolnienie z podatku od nieruchomości.
