„Pszczółki” pokonane w Polkowicach

Piąty mecz i piąte zwycięstwo – tak wygląda bilans spotkań CCC Polkowice w tegorocznych rozgrywkach Basket Ligi Kobiet. Tym razem podopieczne trenera Marosa Kovacika dość pewnie pokonały przed własna publicznością zespół Pszczółki Lublin.

Zdecydowanym faworytem dzisiejszego starcia była ekipa CCC Polkowice. Gospodynie w dotychczas rozegranym czterech meczach w koszykarskiej ekstraklasie nie zaznały jeszcze goryczy porażki. Z kolei lublinianki tylko raz schodziły z boiska w roli zwyciężczyń. Warto jednak zaznaczyć, że kalendarz ligowych spotkań jak dotąd nie był dla nich zbyt korzystny. Wisła Can-Pack Kraków, Artego Bygdoszcz czy Ślęza Wrocław to drużyny z najwyższej polskiej półki, z którymi przyszło się już mierzyć zawodniczkom Pszczółki.

Losy pojedynku praktycznie rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie, a nawet w pierwszej kwarcie. Polkowiczanki dały w niej popis świetnej gry w defensywie, pozwalając swoim rywalkom za zdobycie zaledwie 11 punktów w tej części gry (24:11). Jeszcze lepiej pod tym względem wyglądała druga odsłona, w której przyjezdne rzuciły jedynie 7 „oczek”. Do przerwy mistrzynie Polski prowadziły już 16-punktową różnicą  (34:18), co oznaczało, że do niespodzianki najprawdopodobniej w Polkowicach nie dojdzie.

Po zmianie stron widowisko stało się dużo atrakcyjniejsze dla kibiców. Walka na parkiecie była już zdecydowanie bardziej wyrównana, jednak prowadzenie wypracowane w pierwszej połowie przez „pomarańczowe” było zbyt wysokie, żeby rywalki mogły je dogonić.  Ostatecznie polkowiczanki pewnie ograły zespół Pszczółki Lublin 74:60.

W najbliższą środę CCC Polkowice rozegrają swój trzeci mecz w ramach rozgrywek Euroligi Kobiet. Ich przeciwnikiem będzie belgijski Castors Braine.

– Nie mogę powiedzieć za wiele o tym meczu. Za nami trudny pojedynek w Jekaterynburgu. Po powrocie do Polkowic było bardzo mało czasu na treningi. W polskiej lidze gra się łatwiej niż w Eurolidze. Dzisiejszy mecz był przygotowaniem do pojedynku, który odbędzie się w środę. W nim musimy zagrać lepiej jeśli myślimy o wygranej – powiedział po meczu szkoleniowiec CCC Maros Kovacik.

CCC Polkowice – Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 74:60 (24:11, 10:7, 19:19, 21:23)

CCC: Kaczmarczyk 14, Heyes 12, Bone 10, Owczarzak 8, Leedham 7, Gajda 7, Fagbenle 6, Thomas 5, Kaltsidou 5, Puss.

Pszczółka: Rymarenko 19, Kiesel 17, Mistygacz 7, Cebulska 5, Szajtauer 5, Vrancić 4, Butulija 3, Adamowicz, Poleszak.

Fot. CCC Polkowice via Facebook

Dodaj komentarz