Przedsiębiorca walczy z radnym… billboardami

SKLADOWICE-billboardW Składowicach trwa otwarty konflikt pomiędzy radnym a właścicielami betoniarni. Radny zarzuca przedsiębiorcom łamanie prawa, ci z kolei twierdzą, że interwencje, donosy i ciągłe kontrole utrudniają im prowadzenie biznesu. Dzięki żółtym tablicom świadkami konfliktu stała się cała wieś.

Współpraca między radnym a właścicielami betoniarni od początku nie układała się najlepiej, ale ostatnimi czasy spór przerodził się już w otwarty konflikt. Przedsiębiorca oskarża radnego o donosicielstwo i w kilku punktach we wsi postawił żółte tablice. Choć tablice nie oskarżają nikogo wprost, ani mieszkańcy, ani sam radny nie mają wątpliwości.

– Oczywiście, że to bezpośredni atak skierowany w moją osobę, ponieważ jestem jedynym radnym w tej miejscowości. Jedna z tablic stanęła wprost przed moim domem, inne pod domem moich dzieci – mówi gminny radny Krzysztof Łukowski i wymienia szereg zastrzeżeń do działalności betoniarni. – Mieszkańcy skarżą się na dziesiątki ciężarowych aut, które jeżdżą przez wieś za szybko i w dodatku niszczą drogę. Na to, że zniknęły znaki drogowe ograniczające tonaż, na smród, na to, że ciężarowe auta jeżdżą nawet w nocy, a ścieki z mycia gruszek i beczek czasami dosłownie płyną drogą. Właściciele nie są chętni ani do zmian, ani do rozmów – wymienia Łukowski.

Więcej na ten temat narastającego konfliktu między radnym a biznesmenem można przeczytać na portalu Lubin.pl.

Dodaj komentarz