Proces wójta nie ruszył. Sędzia wzięła urlop

W ostatniej chwili rozprawa sądowa w sprawie tzw. przestępstwa wyborczego w Rudnej została odwołana. Sędzia skorzystała z urlopu na żądanie.

Dzisiaj miała się odbyć pierwsza rozprawa w sprawie tzw. przestępstwa wyborczego, do którego mogło dojść przy ostatnich wyborach samorządowych w Rudnej. Ówcześni konkurenci Władysława Bigusa – Adela Szklarz i Waldemar Latos – podejrzewają, że do list wyborców celowo zostały dopisane nieuprawnione osoby. Ten pogląd podziela prokuratura, która wójtowi i sekretarzowi Rudnej postawiła zarzuty niedopełnienia obowiązków w związku z wyborami samorządowymi i naruszenia przebiegu wyborów. Początkowo postępowanie w tej sprawie prokuratura rejonowa umorzyła. Latos i Szklarz złożyli jednak zażalenie na to postanowienie. Prokuratura rozpatrzyła je i postanowiła przyznać obojgu status osoby pokrzywdzonej. Dziś miał się rozpocząć proces.

Wyczekiwana rozprawa jednak się nie odbyła. Sędzina wzięła urlop na żądanie.

– Planowana na dzisiaj rozprawa została odwołana z uwagi na urlop sędziego referenta. Nowy termin rozprawy zostanie wyznaczony po powrocie sędziego z urlopu – mówi pełnomocniczka Waldemara Latosa, Marta Klonowska.

Sam pokrzywdzony, Waldemar Latos, nie jest zdziwiony takim obrotem spraw.

– Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją, że sędzia bierze urlop na żądanie, ale oczywiście ma takie prawo. Nie zaskoczyło mnie to, spodziewam się też, że będą kolejne problemy z osądzeniem oskarżonych panów – mówi Latos.

O terminie kolejnej rozprawy poinformujemy.

źródło: Lubin.pl

Dodaj komentarz