Primel: Mamy drużynę, która może odnieść duży sukces

KGHM ZANAM Polkowice fantastycznie rozpoczęło rundę wiosenną w III lidze. Podopieczni Enkeleida Dobiego pokonali na własnym boisku Unię Turza Śląska 6:0, a jedną z bramek zdobył bramkarz polkowiczan Damian Primel, z którym porozmawialiśmy po zakończeniu spotkania.

– Byliśmy bardzo, bardzo, bardzo naładowani i czekaliśmy na ten mecz. Wiedzieliśmy, że na pewno to będzie ciężkie spotkanie, bo pamiętaliśmy pierwszy mecz z Unią gdy wygraliśmy 3:1 ale wtedy różnie mogło się to skończyć. Z drugiej strony wiedzieliśmy, że jesteśmy dobrze przygotowani do tego meczu, wiedzieliśmy co mamy robić i to było na pewno widać. Mamy swój styl i fajnie gramy piłką. Stałem dziś z tyłu i ta gra chłopaków naprawdę bardzo mnie cieszyła i jestem bardzo z nich dumny. – mówił Damian Primel.

Niespełna 26-letni bramkarz podkreślał to, co widać w polkowickim zespole już na pierwszy rzut oka, czyli fantastyczną atmosferę w całym klubie. –  U nas w drużynie jest rewelacyjna atmosfera i każdy zawodnik czuje się tu bardzo dobrze. Chłopacy, którzy do nas dołączyli to spore wzmocnienia i nie ma co tu więcej mówić. Każdy z nich, również juniorzy to naprawdę fajni zawodnicy i myślimy już przyszłościowo, bo to drużyna, która może odnieść duży sukces. Musimy pamiętać jednak o chłodnej głowie, ciężkiej pracy a wtedy będzie dobrze. – dodawał Primel.

W rozmowie nie mogło oczywiście zabraknąć tematu bramki zdobytej przez golkipera. Co ciekawe bramkarz KGHM ZANAM Polkowice zdradził nam, że trenował wykonywanie jedenastek. – To moja pierwsza bramka w przygodzie z piłką nożną. Szczerze? Trenowałem sobie te karne, uderzałem je moim młodszym kolegom w bramce codziennie na treningu i wiedziałem, że przyjdzie taki czas kiedy strzelę i udało się pewnie wykorzystać. Cieszę się i co tu dużo mówić. – zdradził bramkarz polkowickiego zespołu.

Teraz przed polkowiczanami kolejne ciężkie zadanie, ponieważ podopieczni Enkeleida Dobiego udadzą się do Gorzowa Wielkopolskiego na mecz z miejscowym Stilonem. – Do każdego meczu podchodzimy tak jakby to był nasz finał. Wygraliśmy z Turzą ale już zapominamy o tym i myślimy o Stilonie, bo każdy mecz w tej lidze jest ciężki. Każde spotkanie zaczyna się od wyniku 0:0 i nikt się tutaj nie położy. – kończy Damian Primel.

Dodaj komentarz