Prezydent Lubina zabiera głos w sprawie III LO (WIDEO)

W III Liceum Ogólnokształcącym w Lubinie powstanie jedna klasa, tak jak wynika z arkusza organizacyjnego. Głos w sprawie rekrutacji do tej szkoły zabrał dziś prezydent miasta Robert Raczyński. Przy okazji mieszkańcy miasta otrzymali zaskakującą wiadomość.

Okazało się, że Raczyński nie spotkał się z okupującymi urząd nauczycielami, ponieważ przebywał w szpitalu. Prezydent Lubina zmaga się z chorobą nowotworową.

– W zeszłym tygodniu prezydent przebywał w szpitalu, po czym w piątek pomyślnie przeszedł zabieg operacyjny usunięcia guza – oznajmił dziś na konferencji prasowej Damian Stawikowski, sekretarz miasta Lubina. – Obecnie wraca do zdrowia i czeka na wyniki lekarskie, które powinien otrzymać w ciągu dwóch tygodni. O tej sytuacji poinformowaliśmy protestujących przedstawicieli III LO już w zeszłym tygodniu. Mimo tego kontynuowali oni swoją kampanię, w której pojawiały się nieprawdziwe informacje na temat nieobecności prezydenta – dodaje Stawikowski.

Mimo choroby, prezydent rozmawiał dziś z sekretarzem na temat rekrutacji. Szef samorządu podtrzymuje decyzję o utworzeniu jednej klasy w tej szkole.

– Zgodnie z arkuszem organizacyjnym zawnioskowanym przez dyrektora pana Artura Pastucha i zatwierdzonym oraz pozytywnie zaopiniowanym przez kuratora oświaty – przypomina Damian Stawikowski. – Niemniej prezydent Robert Raczyński nadal uważa, że tworzenie jednej klasy w szkole jest decyzją błędną i szkodliwą, nie tylko dla miasta, ale przede wszystkim dla młodzieży. Niestety dyrektorowi i kadrze nauczycielskiej III LO nie udało się przekonać uczniów i ich rodziców, aby złożyli swoje aplikacje na obiecywane przez dyrektora cztery klasy. Jest duże niebezpieczeństwo, iż będzie to szkoła o niskim poziomie nauczania, o czym świadczą złożone dokumenty rekrutacyjne, podczas gdy na terenie Lubina jest jeszcze ponad 200 wolnych miejsc w istniejących już szkołach – czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez władze Lubina.

Przypomnijmy, że od kilku dni lubiński Urząd Miejski okupują nauczyciele z III LO, który – jak mówią – walczą o szkołę i uczniów. Chcą bowiem, by ta placówka funkcjonowała. Czy deklaracja o utworzeniu jednej klasy wystarczy, by zakończyć okupację, okaże się wkrótce.

Jak powiedział w ubiegłym tygodniu Andrzej Pudełko, naczelnik wydziału edukacji i administracji w lubińskim magistracie, w III LO komplet dokumentów złożyło zaledwie 71 uczniów na 120 miejsc, które założył sobie dyrektor Artur Pastuch do rekrutacji. Na terenie miasta w publicznych szkołach ponadgimnazjalnych jest około tysiąc miejsc, podczas gdy uczniów absolwentów szkół gimnazjalnych jest około 900. Uznano więc, że nie ma sensu tworzyć takiej placówki, a uczniowie mogą znaleźć miejsce w pozostałych liceach i technikach.

źródło: Lubin.pl

Dodaj komentarz