Pożar gasili strażacy z dwóch powiatów oraz samolot

Kilka zastępów straży pożarnej walczyło się z pożarem poszycia leśnego, do którego doszło w okolicach Rząśnika w powiecie złotoryjskim. W akcji gaśniczej brał udział również samolot Dromader. 

W ostatnim okresie dość często dochodzi do pożarów na terenie powiatu złotoryjskiego. Ostatnie takie zdarzenie miało miejsce wczoraj tuż po godz. 14. Na pomoc przybyli strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Złotoryi, a także ochotnicy z Rząśnika, Sokołowca. Z powiatu jeleniogórskiego dojechali również druhowie z OSP w Jeżowie Sudeckim i Czernicy.

Żywioł szalał nieopodal Okola, czyli jednego z wyższych szczytów Gór Kaczawskich. Z tego też powodu strażacy mieli utrudniony dojazd do pożaru – ciężkie samochody ratownicze nie były w stanie podjechać pod wzniesienie. Konieczna okazała się również pomoc samolotu gaśniczego Dromader, który wykonał jeden zrzut wody z powietrza na płonącą roślinność.

Spaleniu uległo około 20 arów poszycia gleby w lesie. Leśnicy wstępnie oszacowali straty na około 10 tysięcy złotych. Uratowaną wartość wyceniono natomiast na kwotę aż pięciu milionów złotych.

Fot. ilustracyjne

Dodaj komentarz