Jednogłośnie radni powiatu polkowickiego uchwalili budżet na 2018 rok. Najwięcej wydatków pochłonie oświata.
Po stronie dochodów zapisano ponad 63 miliony złotych, a wydatków – 66 mln zł. Deficyt w wysokości 3 mln zł zostanie sfinansowany z przychodów pochodzących z obligacji komunalnych.
Najwięcej wydatków zaplanowano na oświatę – ponad 30 proc. budżetu, na inwestycje – prawie 24 proc., na sferę społeczną – 16 proc., a na transport – ponad 8 proc. Kolejne 5 proc. budżetu pochłonie tzw. podatek janosikowy.
– Zdaję sobie sprawę, że wiele zadań nie znalazło się w projekcie budżetu, ale angażując tak wysokie środki na inwestycje oraz działalność bieżącą, nie jesteśmy w stanie sfinansować pozostałych projektów zgłaszanych do budżetu – mówi Marek Tramś, starosta polkowicki. – Wprowadziliśmy te, na które pozyskaliśmy dofinansowanie ze źródeł zewnętrznych. Budżet jest stabilny i przy zachowaniu rozsądku oraz dyscypliny finansowej, której pani skarbnik bardzo pilnuje, zaplanowane zadania oraz obligatoryjne zobowiązania będą wykonane należycie – podkreśla.
Na potwierdzenie tych słów skarbnik powiatu Małgorzata Żbikowska dodaje: – Wciąż zaliczani jesteśmy do powiatów zamożnych i płacimy podatek „janosikowy”, w tym roku tylko niecałe cztery miliony złotych.
W przyszłym roku powiat polkowicki będzie realizować 13 programów unijnych. Ich wartość sięga ponad 17,7 mln zł.
