Posłanka o legnickich inwestycjach: „Fatalne!”

Ewa Szymańska

– Nie jestem przeciwnikiem inwestycji w Legnicy. Jest jednak warunek: trzeba je robić z głową. Tymczasem nad Kaczawą inwestycje drogowe są prowadzone fatalnie – irytuje się posłanka PiS Ewa Szymańska na wieść o remoncie kolejnego odcinka al. Piłsudskiego.

Przypomnijmy, że zaledwie kilka dni temu legniccy urzędnicy ogłosili przetarg, który ma wyłonić wykonawcę remontu odcinka Piłsudskiego. – Przebudowa obejmie obie jezdnie al. Piłsudskiego na odcinku ok. 450 m, od kładki dla pieszych w obrębie skrzyżowania z ul. Galileusza i Marsa do skrzyżowania z ul. Koskowicką i Wielkiej Niedźwiedzicy, wraz z chodnikami i ścieżkami rowerowymi – zapowiada Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy prezydenta Legnicy.

Tymczasem posłanka PiS nie rozumie, dlaczego magistrat na raty realizuje zadania zbawiennie wpływające na komfort kierowców, zamiast przeprowadzać każdą poważniejszą inwestycję za jednym zamachem. Tak jest w przypadku al. Piłsudskiego, ale też innych głównych dróg, m.in. ul. Wrocławskiej. Wyjątek stanowi wyremontowana kompleksowo ul. Jaworzyńska.

– W Legnicy inwestycje są realizowane nie po gospodarsku. Miasto wydaje pieniądze na fragmenty ulic, co sprawia, że zadania są droższe, ponieważ kawałkowane. Każdy wykonawca ponosi przecież koszty, choćby te związane z transportem i przywiezieniem sprzętu na plac budowy. Można na tym oszczędzić – przekonuje legniczanka. – Tak się nie robi, bo to świadczy o fatalnym prowadzeniu inwestycji. Rozumiem, że na jedno z zadań może nie wystarczyć pieniędzy, ale żeby dzielić wszystko i wszędzie? – krytykuje.

Posłanka przekonuje, że oszczędności na budżetu można gromadzić przy okazji wielu zadań. I wytyka władzom miasta, że tego nie robią.

– Ma nadzieję, że po wyborach samorządowych nareszcie władza w Legnicy się zmieni, a inwestycje zaczną być realizowane zgodnie ze sztuką budowlaną i zasadami ekonomii – kończy była przewodnicząca rady miejskiej.

Posłanka PiS otwarcie krytykuje politykę inwestycyjną Tadeusza Krzakowskiego, wciąż nie chce jednak potwierdzić, że to właśnie ona stanie do walki o fotel prezydenta w zbliżających się wyborach. Przypomnijmy, że nieoficjalnie to właśnie Szymańska jest jedną z głównych kandydatów Prawa i Sprawiedliwości, choć w gronie potencjalnych przeciwników obecnie urzędującego włodarza w kuluarach wymienia się też choćby Wacława Szetelnickiego i Jacka Baczyńskiego.

  1. Taa odezwała się ta co nie poparła aby Państwo dofinansowało budowę kolejnej obwodnicy miasta. Niech Pani Szymańska sama sobie odpowie, dlaczego przykładowo autostrady w polsce buduje się w częściach a nie od razu w całości… dlaczego S3 jest budowana w częściach a nie całości…. Kobieto czasem warto myśleć, wiadomo, że fajnie się gada jak stoi się z boku.

Dodaj komentarz