Posłanka do radnych: O jakiej niepodległości mówimy?

Ewa Szymańska apeluje do legnickich radnych, by jeszcze raz pochylili się nad nazwą dla zbiorczej drogi południowej. W październiku prezydent zaproponował, by stała się aleją 100-lecia Niepodległości, a rajcy poparli pomysł. – Tyle że ta nazwa nie jest zgodna z historyczną prawdą – zauważa posłanka PiS. A na poparcie swoich argumentów przedstawia opinię Instytutu Pamięci Narodowej.

Uchwałę w sprawie nadania zbiorczej drodze południowej nazwy al. 100-lecia Niepodległości legniccy radni przyjęli na październikowej sesji. Była to propozycja prezydenta Tadeusza Krzakowskiego. Jak wynika z głosowania – słuszna.

Innego zdania jest posłanka Ewa Szymańska, która na wieść o przyjęciu uchwały w tej sprawie, także przez jej klubowych kolegów, stwierdziła, że nazwa może wprowadzać w błąd. – Wiem że uchwała została przedłożona w szybkim tempie, na ostatnią chwilę. Myślę że dla radnych to było zaskoczeniem i być może nie zachowali czujności. Pierwsze skojarzenie jest bowiem dobre, gdy słyszymy o upamiętnieniu odzyskania niepodległości – komentuje posłanka Prawa i Sprawiedliwości. – Pamiętajmy jednak, że Polska nie była niepodległa przez 100 lat, a tak sugeruje nazwa alei. Aby więc była ona zgodna z historyczną prawdą, należałoby ją przemianować, np. na aleję Niepodległości lub 100-lecia Odzyskania Niepodległości. Dzięki temu następne pokolenia nie będą wprowadzane w błąd.

Posłanka postanowiła zapytać o zdanie przedstawicieli IPN. W odpowiedzi przeczytała, że „[…] nazwa zawiera w sobie historyczne uproszczenia. Pomiędzy 1939 a 1945 rokiem terytorium Polski było obszarem działań wojennych, podlegało obcym okupacjom, pomiędzy zaś 1945 a 1989 r. władzy niesuwerennej. Dlatego lepiej byłoby może pomyśleć o innej nazwie” oraz „Faktycznie pomiędzy rokiem 1918 a 1989 mieszkańcy Polski nie mieli możliwości wyłonienia władzy w sposób nieskrępowany, co jest najważniejszym atrybutem suwerenności. Więcej zatem argumentów przemawia za zmianą proponowanej nazwy”.

Profesor Krzysztof Kawalec, który podjął się interpretacji wskazanej nazwy zaproponował też jej zmianę na 11 listopada, Polskiej Organizacji Wojskowej, Komitetu Narodowego Polskiego, Sejmu Ustawodawczego, Konstytucji 1921 r. czy Rządu Obrony Narodowej. Wskazał też nazwę: Niepodległości, jednocześnie zaznaczając, że taką nosi już rondo na osiedlu Piekary.

– Nie widzę przeszkód, by tak się nazywała zbiorcza droga południowa, ale decyzja należy już do radnych – kończy Ewa Szymańska, która kopię pisma z IPN przesłała do przewodniczącego rady miejskiej.

Co na to Wacław Szetelnicki? – Przekazałem stanowisko zespołowi ds. nazewnictwa ulic i placów, który zajmie się rozpatrzeniem przytoczonych argumentów – potwierdza przewodniczący RM.

Dodaj komentarz