Pomarańczowi dominują na Węgrzech

Na pierwszym etapie Tour de Hongrie kolarze CCC Sprandi Polkowice pokazali, że są najmocniejszą ekipą w wyścigu, mimo że nie zdołali przełożyć tego na zwycięstwo etapowe. Na trzecim miejscu finiszował Kamil Małecki, a w czołowej „10” znaleźli się także Paweł Bernas i Adrian Kurek. Liderem klasyfikacji górskiej został Patryk Stosz.

Kolarze pierwszego dnia węgierkich zmagań mieli do pokonania 154-kilometrową trasę z Balatonalmádi do Keszthely.

Gdy zawodnicy wjechali na decydujący, pagórkowaty fragment etapu, tempo mocno wzrosło, a grupa zasadnicza skurczyła się do ok. 30 kolarzy. Wśród nich było jednak aż sześciu „pomarańczowych” – Adrian Kurek, Kamil Małecki, Leszek Pluciński, Paweł Bernas, Mateusz Taciak i Patryk Stosz. Ten ostatni jechał tego dnia bardzo aktywnie, zdobywając 11 punktów do klasyfikacji górskiej i obejmując prowadzenie w tym zestawieniu.

Na ostatnim podjeździe grupę rozruszali Paweł Bernas i Adrian Kurek. Ten drugi przeprowadził mocny atak tuż przed szczytem i oderwał się samotnie. Jego próba została jednak skasowana i o wszystkim zadecydował sprint.

Zawodnicy CCC Sprandi Polkowice ustawili w końcówce swój sześcioosobowy pociąg i najszybszy z nich, Kamil Małecki zajął na mecie trzecie miejsce. W „10” przyjechali też Paweł Bernas i Adrian Kurek. Wygrał Manuel Belletti, a drugi był Matteo Moschetti.

Miejsca wszystkich „pomarańczowych” na pierwszym etapie Tour de Hongrie: Kamil Małecki (3), Paweł Bernas (6), Adrian Kurek (8), Leszek Pluciński (24), Mateusz Taciak (25), Patryk Stosz (30), Frantisek Sisr (79).

Liderem klasyfikacji górskiej z dorobkiem 11 pkt jest Patryk Stosz. Drużynowo CCC Sprandi Polkowice zajmuje drugie miejsce (na 9 zespołów). Prowadzi ekipa Team Vorarlberg Santic z Austrii.

Fot. CCC Team via Facebook

Dodaj komentarz