Polska mapa przestępczości. Jak wypada nasz region?

Nowy Sącz, powiat kołobrzeski oraz Wałbrzych – są na czele powiatów oraz dużych miast, w których zanotowano najwięcej przestępstw w odniesieniu do liczby mieszkańców. Na drugim końcu skali znalazł się powiat kolbuszowski, w którym wskaźnik przestępczości jest najniższy. Jak w przygotowanym przez Główny Urząd Statystyczny zestawieniu plasuje się powiaty z naszego regionu?

GUS opublikował dane odnośnie przestępstw stwierdzonych przez policję w zakończonych postępowaniach przygotowawczych za I półrocze 2019 r. w 380 powiatach i miastach na prawach powiatu. Ogółem w Polsce w tym czasie doszło do 423 455 przestępstw, co daje średnio 110 tego typu zdarzeń na 10 tys. mieszkańców.

Wyliczenia GUS-u pokazały, jak wielka jest rozpiętość wskaźnika przestępczości w Polsce. W powiecie kolbuszowskim na 10 tysięcy mieszkańców przypada 30 przestępstw, z kolei w Nowym Sączu, który znajduje się na drugim krańcu skali, było ich aż 614.

W liczącym 62 tysiące mieszkańców powiecie kolbuszowskim odnotowano 193 przestępstwa. Zaś w Nowym Sączu (84 tys. mieszkańców) policja stwierdziła 5 158 takich przypadków – 3 930 z nich to przestępstwa gospodarcze, a 1 144 kryminalne.

Zaraz po Nowym Sączu na kolejnym miejscu w niechlubnym rankingu przestępczości uplasował się jeden z nadmorskich powiatów – kołobrzeski (419 przestępstw na 10 tys. mieszkańców). Kolejny jest Wałbrzych z 356 przestępstwami na 10 tys. mieszkańców.

Wskaźnik powyżej 300 przestępstw na 10 tys. mieszkańców odnotowano również w innym powiecie woj. wielkopolskiego – leszczyńskim (337) oraz położonej w woj. śląskim Dąbrowie Górniczej (302).

Najmniej przestępstw w odniesieniu do liczby mieszkańców policja odnotowała w powiatach województwa podkarpackiego. Obok powiatu kolbuszowskiego są to powiaty: rzeszowski (31 przestępstw na 10 tys. mieszkańców), strzyżowski (34), krośnieński (36), przemyski oraz brzozowski (po 40). Równie niski wskaźnik przestępczości stwierdzono w powiecie monieckim w woj. podlaskim oraz powiecie proszowickim w woj. małopolskim (po 40).

Wśród stolic województw najwięcej przestępstw potwierdzonych przez policję w relacji do liczby mieszkańców miało miejsce w Katowicach – 215 na 10 tys. osób (14. miejsce wśród 380 powiatów). Dalej były: Zielona Góra, gdzie ten wskaźnik wyniósł 202 (15. miejsce) oraz Kielce, gdzie był równy 184 (22. miejsce). Stosunkowo najmniej spraw do kartotek policyjnych trafiło natomiast w Rzeszowie (71 na 10 tys. mieszkańców), Białymstoku (80) i Lublinie (104).

Dość wysoko w zestawieniu, bo na 40. pozycji, znalazł się powiat lubiński (151 przestępstw na 10 tys. mieszkańców). Jedno miejsce wyżej zajmuje sąsiadujący z nim powiat polkowicki (159). Gdy idzie o inne pobliskie powiaty to najbezpieczniej jest w jaworskim (91) i legnickim (123). Nieco groźniej jest w powiatach złotoryjskim (136) i głogowskim (141). Warto również wspomnieć o samym mieście Legnica, które znajduje się w niechlubnej czołówce kraju. Średnio na 10 tys. mieszkańców popełnianych jest tu aż 297 przestępstw, co daje 8. miejsce w Polsce.

Dane GUS obejmują 380 powiatów, w tym 66 miast na prawach powiatu, czyli m.in. dawne stolice województw oraz miasta powyżej 100 tys. mieszkańców.

Jak wyjaśnia urząd statystyczny, przestępstwo stwierdzone – jest to zdarzenie, co do którego w zakończonym postępowaniu przygotowawczym potwierdzono, że jest przestępstwem. Zgodnie z Kodeksem karnym z 1997 r. przestępstwem jest zbrodnia lub występek ścigany z oskarżenia publicznego lub z oskarżenia prywatnego, zgodnie z Kodeksem karnym skarbowym – jest to przestępstwo skarbowe.

Dodaj komentarz