Policyjne żniwa na drogach powiatu złotoryjskiego

Aż czterech nieodpowiedzialnych kierowców wpadło w ręce złotoryjskiej policji. O losie każdego z nich zadecyduje teraz sąd. Czym zawinili?

Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi codziennie czuwają nad zapewnieniem bezpieczeństwa i porządku na drogach powiatu. Jednym z realizowanych zadań jest eliminowanie nietrzeźwych kierowców, którzy stanowią poważne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu oraz tych, którzy świadomie lekceważą sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Tylko w ciągu ostatnich dwóch dni zatrzymali czterech mieszkańców powiatu złotoryjskiego, którzy naruszyli obowiązujące przepisy.

Dwaj z nich zostali zatrzymani do kontroli drogowej w Złotoryi, na drodze wojewódzkiej nr 363 podczas policyjnej akcji „Trzeźwy poranek”. Podczas rozmowy z 33 i 48-latkiem policjanci wyczuli woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad 0,2 promila alkoholu w ich organizmach. Funkcjonariusze uniemożliwili mężczyznom dalszą jazdę, a za popełnione wykroczenie odpowiedzą przed sądem.

Kolejny kierujący, 24-letni mieszkaniec gminy Pielgrzymka został zatrzymany również na drodze wojewódzkiej nr 363. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że wobec mężczyzny starosta złotoryjski wydał decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. – 24-latek wsiadając za kierownicę popełnił przestępstwo, za które zgodnie z przepisami grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat. Dodatkowo sąd orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów – informuje sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowy KPP w Złotoryi.

Skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem wykazał się też 49-letni mieszkaniec gminy Pielgrzymka, który został zatrzymany do kontroli drogowej w jednej z miejscowości na terenie gminy. W rozmowie z mężczyzną policjanci wyraźnie wyczuli woń alkoholu. Postanowili więc sprawdzić jego trzeźwość. Badanie alkomatem wykazało ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Dodatkowo ustalono, że pojazd, którym się poruszał nie miał obowiązkowego ubezpieczenia OC i nie został poddany ponownemu badaniu technicznemu, a sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że wobec mężczyzny sąd wydał zakaz prowadzenia pojazdów. O dalszym losie 49-latka zadecyduje sąd. Grozi mu kara pozbawienia wolności do pięciu lat.

Dodaj komentarz