Policja rozdzieliła zakochanych (WIDEO)

Tegoroczny Mikołaj nie był łaskawy dla legnickiej pary. Kobieta, która miała jedynie potwierdzić tożsamość swego partnera, z miejsca trafiła do więzienia. Kłopoty czekają także jej ukochanego, który – jak się okazało – również był na bakier z prawem.

Problemy obojga zaczęły się od rutynowej kontroli. Jak relacjonuje młodszy aspirant Jagoda Ekiert, wczoraj około godziny 23:50 na ulicy Wrocławskiej w Legnicy policjanci wydziału prewencji Komendy Miejskiej Policji w Legnicy zatrzymali do kontroli drogowej audi, którego kierującym okazał się legniczanin. Mężczyzna nie posiadał żadnego dokumentu wymaganego podczas kontroli drogowej, ani dokumentu tożsamości.

Po sprawdzeniu kierowcy w policyjnych bazach danych okazało się, że ma zatrzymany dowód rejestracyjny – za brak ważnych badań technicznych – oraz czynny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, obowiązujący go do lipca 2020 roku.

Policjanci, żeby potwierdzić tożsamość kierowcy, pojechali do jego partnerki. Na miejscu wylegitymowali lokatorkę, która potwierdziła dane swego ukochanego. Jak się po chwili okazało, pani była poszukiwana przez sąd celem odbycia kary ośmiu miesięcy pozbawienia wolności, za przestępstwo oszustwa, jakiego dopuściła się w przeszłości.

Kobietę zatrzymano i umieszczono w policyjnym areszcie, skąd następnie przetransportowano do zakładu karnego. Natomiast panu, za niestosowanie się do sądowego zakazu, grozi teraz kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

I tak, z powodu własnej niefrasobliwości, 32-latek aż do sierpnia przyszłego roku, nie będzie mógł spędzać czasu ze swą 36-letnią ukochaną.

Dodaj komentarz