Policja o wczorajszym wybuchu

Wracamy do wczorajszej interwencji legnickich służb ratunkowych przy ul. Ściegiennego, gdzie doszło do wybuchu butli z gazem. Dziś akcję podsumowali stróże prawa, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce i ewakuowali z płonącej kamienicy dwóch mężczyzn.

Przypomnijmy, że do wybuchu doszło woczraj przed godz. 1 w nocy przy jednej z kamienic na ulicy Ściegiennego w Legnicy. Wskutek eksplozji w ogniu stanęło jedno z mieszkań na piętrzym piętrze. O zdarzeniu pisaliśmy TUTAJ.

Dziś przedstawiciele legnickiej komendy policji relacjonują: dwóch funkcjonariuszy miejscowej drogówki, asp. Marcin Weber i st. post. Piotr Biel, usłyszeli o wybuchu, gdy patrolowali okolicę.

– Znajdując się w pobliżu tego pożaru natychmiast udali się na miejsce. Dojeżdżając policjanci zauważyli, że z jednego z mieszkań wydobywa się ogień i gęsty dym. Niezwłocznie wbiegli na klatkę schodową, gdzie panowało gęste zadymienie i rozpoczęli ewakuację wszystkich mieszkańców – informuje podkom. Iwona Król-Szymajda, rzecznik prasowy KMP w Legnicy. – Podczas sprawdzania pomieszczeń funkcjonariusze zauważyli, że przy jednym z mieszkań na pierwszym piętrze, gdzie prawdopodobnie doszło do wybuchu butli z gazem, wydobywa się ogień i dym, a w środku znajduje się mężczyzna z licznymi obrażeniami ciała. Policjanci wzięli 65-latka i wynieśli na zewnątrz – dodaje funkcjonariuszka.

Po wyniesieniu 65-latka na zewnątrz policjanci wrócili do kamienicy, by sprawdzić, czy nikt w niej nie został. Okazało się, że na jednym z pięter przebywał mężczyzna, który nie reagował na komunikaty mundurowych.

– Mężczyzna nie chciał opuścić swojego lokalu, był kompletnie zdezorientowany, dlatego też funkcjonariusze ze względu na zagrożenie życia siłą wynieśli go z budynku. Policjanci mężczyznom udzielili pierwszej pomocy przedmedycznej i po chwili przekazali ekipie pogotowia ratunkowego. 65-latek z obrażeniami poparzenia ciała trafił do szpitala – uzupełnia podkom. Król-Szymajda.

Dodaj komentarz