Podatek od kopalin i aktywa zagraniczne – tymi sprawami w pierwszej kolejności będzie musiał się zająć nowy prezes KGHM. Potwierdzają to dzisiejsze wypowiedzi wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego.
Tobiszowski, który spotkał się dzisiaj z dziennikarzami w Katowicach, poinformował, że on i minister energii Krzysztof Tchórzewski rozmawiali już z Marcinem Chludzińskim, od piątku stojącym na czele KGHM. Na pytanie o priorytetowe zadania, jakie stoją przed nowym prezesem, wiceminister oznajmił, że w niedługim czasie zarząd spółki ma przedłożyć resortowi propozycje dotyczące ewentualnych zmian w formule podatku od kopalin.
Drugim obszarem, którym – według słów Tobiszowskiego – nowy zarząd musi się zająć od razu, są aktywa zagraniczne. Ich audyt rozpoczął się wkrótce po powołaniu na stanowisko prezesa Krzysztofa Skóry i do dzisiaj są one tematem politycznych dywagacji. Wiceminister energii mówił o tym tuż po wybraniu nowego prezesa, twierdząc, że pozycje KGHM na rynkach zagranicznych wymagają dokładnej analizy i oceny ich realnych perspektyw. Dzisiaj to powtórzył, dodając, że nowego zarządu nie pogania, ale liczy na szybkie działania, podjęte nawet już na przełomie sierpnia i września.
O ile aktywa zagraniczne są sprawą, którą zajmuje się każdy kolejny prezes KGHM od czasu przejęcia rządów przez Prawo i Sprawiedliwość, o tyle wątek podatku miedziowego jako menedżerskiego zadania pojawia się oficjalnie po raz pierwszy. Do tej pory szefowie Polskiej Miedzi unikali wypowiadania się na temat tej daniny, a przedstawiciele PiS podkreślali, że jest ona cały czas przedmiotem analiz. Znamienny jest fakt, że tematowi, który cały czas żywo interesuje społeczność Zagłębia Miedziowego, Ministerstwo Energii nadaje wysoki priorytet na kilka miesięcy przed wyborami samorządowymi.
Fot. archiwum
Podatek na pierwszy ogień? A co ma zarząd KGHM do tego?
Decyduje rzad i parlament. Gadanie wiceministra to tylko
zasłona dymna …