Koleje Dolnośląskie testują technologiczną innowację – Europejski System Sterowania Pociągiem (ETCS). Jego wprowadzenie pozwoli taniej poprowadzić pociągi z prędkością sięgającą 160 km/h. Testy prowadzone były na dwóch trasach biegnących z Legnicy.
– Dzięki ETCS maszynista jest pod stałym nadzorem, system automatycznie zatrzyma pociąg, kiedy ten nie zareaguje w porę na sygnały z zewnątrz. Warto zwrócić uwagę, że w Polsce system ten obsługuje pociągi PKP Intercity na centralnej magistrali kolejowej i niebawem także nasze, jako jedynego przewoźnika regionalnego – wyjaśnia wiceprezes Kolei Dolnośląskich Wojciech Zdanowski.
Możliwości systemu sprawdzane były na odcinkach Legnica – Wrocław – Opole i Legnica – Węgliniec. W jazdach testowych brali udział szefowie dolnośląskiego przewoźnika i przedstawiciele PKP Polskich Linii Kolejowych oraz firm: Siemensa, Bombardier Transportation Sweden AB i Bombardier Transportation Polska. Tworzone przez nie konsorcjum ma za zadanie zaprojektować i wdrożyć ETCS.
– ETCS to przyszłość całego transportu kolejowego – zapewnia Damian Stawikowski, prezes KD. – Póki co fabrycznie przystosowane do korzystania z systemu są nasze pociągi typu Impuls, ale z czasem zamierzamy zmodernizować pod tym kątem cały nasz tabor i wyposażyć go w urządzenia wspomagające i kontrolujące pracę maszynisty
Rozwiązanie zapewnia przewoźnikowi niższe koszty, ponieważ pociągi przystosowane do ETCS pojadą z prędkością od 130 do 160 kilometrów na godzinę już z tylko jednym maszynistą, a nie dwoma, jak to jest wymagane w składach bez tego systemu. Krótszy będzie też czas podróży, ponieważ maszynista częściej będzie mógł pozwolić sobie na jazdę z większą prędkością.
Na obu testowanych liniach elementy systemu są już zainstalowane. Jak twierdzą przedstawiciele KD, ETCS międzu Legnicą i Opolem sprawuje się znakomicie. W kierunku Węglińca niezbędne są jeszcze korekty.
Fot. materiały prasowe KD
