Plaga pożarów w powiecie złotoryjskim (FOTO)

Ręce pełne pracy mieli wczoraj strażacy z powiatu złotoryjskiego, którzy kilkukrotnie musieli stawić czoła pożarom. Na szczęście wskutek szalejącego żywiołu nie ucierpiał żaden z mieszkańców. 

Pierwsze zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego złotoryjskiej jednostki PSP tuż po godz. 12. Dotyczył on pożaru ścierni oraz beli słomy w Proboszczowie. Na ratunek natychmiast przybyły dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Złotoryi, a także miejscowi ochotnicy oraz ich koledzy z sąsiednich wsi: Pielgrzymki, Sokołowca i Twardocic.

Na miejscu okazało się, że pali się ściernisko na powierzchni ok 9 hektarów oraz 70 sztuk bali słomy. Strażacy wodą ugasili płonącą ścierń, natomiast, po konsultacji z właścicielem pola, kierujący działaniami ratowniczymi podjął decyzję o niegaszeniu palących się beli, tylko ich nadzorowaniu do czasu całkowitego spalenia.

Trzy godziny później wpłynęło kolejne zgłoszenie o pożarze żniwnym. Tym razem na polu w Olszanicy paliło się zboże. Po dojeździe pierwszych zastępów straży pożarnej na miejsce zdarzenia stwierdzono pożar ścierniska oraz zboża na pniu (pszenica). Wokół pożaru pracownicy wykonali pasy oddzielające, wykorzystując do tego celu ciągnik rolniczy z pługiem.

Ze względu na bardzo wysoką temperaturę, małą wilgotność oraz silnie wiejący wiatr pożar szybko się rozprzestrzeniał. Zagrożone było pole na którym rosło ok. 20 ha pszenic oraz pobliskie zabudowania w odległości ok. 200 metrów, a także lasy.

Akcja skupiła się głównie na gaszeniu pożaru zboża, który, ze względu na panujące warunki atmosferyczne, bardzo szybko się rozprzestrzeniał. W miarę przyjazdu dodatkowych zastępów na miejsce zdarzenia przystąpiono także do gaszenia pożaru ścierniska.

Dodatkowo zadysponowano na miejsce samolot gaśniczy, który wykonał zrzut wody na pobliski las. Ostatecznie pożar udało się ugasić. W działaniach brały udział również jednostki straży pożarnej z powiatu bolesławieckiego.

Kolejny pożar miał miejsce w Rząśniku w godzinach wieczornych. Na jednym z pól paliło się 6 sztuk beli siana ułożonych w stogu. Zagrożenie było duże, także z tego powodu, że w pobliżu rósł las. Strażacy najpierw zabezpieczyli teren działań, a następnie przystąpili do akcji gaśniczej. Przy pomocy wideł rozrzucano tlące się pozostałości siana i  zalewano je wodą. W działaniach uczestniczyły jednostki straży pożarnej ze Złotoryi oraz ochotnicy z Rząśnika, Świerzawy i Sokołowca.

.

Fot. Zlotoryja112 via Facebook

Dodaj komentarz