Skrajnym brakiem wyobraźni wykazał się 39-letni rowerzysta, który jadąc pod wpływem alkoholu nie zachował należytej ostrożności i zderzył się z dzieckiem. Na szczęście skończyło się na siniakach i potłuczeniach 6-latki.
Do zdarzenia doszło wczoraj późnym popołudniem. Wracający z wycieczki rowerowej rodzice wraz ze swoją kilkuletnią córką jechali ulicami głogowskiej starówki. W pewnym momencie w dziewczynkę z impetem uderzył rowerzysta, który wyjechał nagle z terenu targowiska.
– Mężczyzna w ostatniej chwili próbował uniknąć zderzenia, ale jego manewr był spóźniony. 6-latka upadła na chodnik. Szczęśliwie, skończyło się jedynie na strachu oraz kilku stłuczeniach i obtarciach – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy głogowskiej policji.
Jak się chwilę później okazało – rowerzysta był pijany. Miał 2,62 promila alkoholu w organizmie. Grozi mu kara grzywny nawet do 5 tysięcy złotych.
Jak dodaje Bogdan Kaleta – w te święta nie był to jednak odosobniony przypadek, bo cały miniony weekend przyniósł prawdziwy wysyp nietrzeźwych rowerzystów. Policjanci w ciągu czterech dni zatrzymali aż 8 takich osób.